« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudzia22
rudzia22

2013-05-15 07:21

|

Poród i Połóg

Co do pytania adusia91... Miałyście nacinane krocze?

Jak tak czytam czasem to wszystko to normalnie skreca mnie ze strachu..


80.49%
TAK
19.51%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kmdm
Urodziłam w pozycji w.której podobno nie nacinaja
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik

Nie bój się. :) Ja na porodówce jak parłam i nie mogłam wyprzeć Małej, to dosłownie błagałam lekarza, żeby mnie naciął, bo już nie mogłam wytrzymać, a po nacięciu Miśka się dosłownie wyślizgnęła i to razem z łożyskiem. :) Później co prawda bardzo bolało kilka tygodni, ale w porównaniu z porodem to żaden ból. :) Nie ma się czego bać. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia8925

Ja miałam nacięte ale położna powiedziała że oni to robią dla każdej i po porodzie że w sumie to te nacięcie nie potzrebnie mi zrobili bo synek miał małą główkę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
muffka

Ja jestem dowodem na to, że pierwszy poród może udac sie bez nacięcia! Wszystko dzięki prowadzeniu porodu przez super położne - juz na wejście powiedziały mi, że będa się starać prwadzic porod tak, żeby nie było nacięcia i ku mojemu gigantycznemu zaskoczeniu - udało się :)  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

Mnie nic tak nie bolało jak nacinanie. Nic! żaden, skurcz nawet party... Nacinanie koszmar mojego porodu i jedyna rzecz która w nim bolała. A teraz mam zgrubienie po szyciu, któe boli, żę się seksu odechciewa... Przy drugim dziecku w życiu się nie dam naciąć!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

Byłam nacięta, miałam 2 szwy tragedi jako takiej nie było nacieła przy skurczu także nic nie czułam jak nacinała do ściągnięcia szwów troszkę bolało ale znośnie po 8 dobie od porodu poszłam ściągnąć i normalnie ulga wielka. 

Mi położna mówiła że jeżeli nie bd takiej potrzeby to mnie nie natną, że mogę też się nie zgodzić na to ale się zgodziłam bo moja szwagierka nie zgodziła się na nacinanie i miała aż 12 szwów tak pękła, chodziła z krzesłem bo normalnie nie mogła także wolałam żeby mnie nacieli niż żebym miała pęknąć.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maja1983
Urodziłam córkę z waga 4175g i obeszło się bez nacinania, wg mnie dużo zależy od położnej i jej umiejętności..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marsyllianka25

urodziłam synka 3940 bez nacięcia i pękniecią..po porodzie wstałam i sama o własnych nogach poszłam na salę poporodową..więc dużo zależy od położnej..głowa do góry :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka

A własciwie nie nacięto mnie tylko pękłam ale tak tylko troche (dwie szwy) mnie to zupełnie nie bolało ani w trakcie porodu ani po. No moze pierwszy troche przy siadaniu. Nic sie nie bój to nie takie straszne jak sie wydaje :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

Byłam nacięta, ale nie mam z tych złych wspomnień. Tzn nacięcia w ogóle nie poczułam, potem zszywania też nie bo dostałam zastrzyk znieczulający. Gojenie się rany przechodziło b. dobrze, przez jakiś czas tylko musiałam uważać by nie siąśc bardziej na lewej stronie, bo wtedy zabolało, bo bardziej na lewo byłam nacinana. A tak to nie miałam problemów z chodzeniem i funkcjonowaniem. Jak szłam do toalety na to drugie, to bałam się że się szwy rozejdą - ale nic takiego się nie stało ;) Pięknie się wygoiło, nie ma śladu nacinania, wszystko jak dawniej. A z seksem - jestem tam ciaśniejsza po zszyciu, ale nie na tyle by bolało - jest bardzo fajnie, fajniej niż przed ciążą :) Bardzo pomocna przy gojeniu  jest Tantum Rosa - polecam :)

Twój komentarz