Po pierwsze nie denerwuj sie bo to źle wpłynie na dzidzie, wiem łatwo mowic ale taka jest prawda. Sama mam 16 lat i za niedlugo bede miec 17 i w sierpniu zostane mama no coz stało sie, zabezpieczenie siadło. Sama ukrywałam ciąże przed rodzicami do 4 miesiaca ciazy dopoki połozna nie zadzwonila do mamy i jej wszystkiego nie powiedziala. Z mojego doswiadczenia moge ci tylko doradzic zebys powiedziala mamie jak najszybciej bo ukrywanie to najgorsze co moze byc, moja mama miała do mnie duży żal ze jej tego wczesniej nie powiedzialam itd. Ja chodzilam zestresowana przez te 4 miesiace i moj chlopak tez bo nie wiedzielismy jak powiedziec to rodzicom i żaluje ze nie dowiedziala sie tego odemnie. Teraz pomaga mi we wszystkim dba o mnie i mimo jej młodego wieku zostanie babcia. Oczywiste ze na poczatku byla zalamana bo problemy itp ale po miesiacu jej przeszlo i jest szczesliwa osoba i czeka na urodzenie sie wnusi :). Najwazniejsze ze masz wsparcie chłopaka moj jest młodszy od twojego i mimo tego tez sie nie wyrzekł ani nic z tych rzeczy i ważne bys skonczyla szkole i wtedy udowodnisz wszystkim ze mimo tak młodego wieku dasz rade sobie i bedziesz wspaniała matka. Nie martw sie tym co mama mowi po jakims czasie jej przejdzie zobaczysz kwestia czasu. Pozdrawiam i uszy do gory bedzie dobrze ! ;)

madziaaa jak to??? Jakim prawem położna zadzwoiła do Twojej mamy i jej powiedziała??? Teraz to już w ogóle nikomu nie można ufać!

rika sama bylam zdziwiona masz racje nie mozna ufac nikomu.. powinna obowiazywac ich tajemnica lekarska ;/ ale to ze jestem niepełnoletnia to zadzwonila.. 

a co do okresu to moja mama sie nawet nie skapła ze go nie mam bo chodzilam w zwyklych majtkach (bo zawsze nosze stringi) i podpaski zabieralam i chowalam do torby. Po fakcie jak mama sie juz dowiedziala to sie potem smiała ze takie cos wymyslilam heh.. ;) 

Trochę mnie to dziwi, znasz swoją mamę i powinnaś przewidzieć jaka będzie jej reakcja, chociażby lepiej zadbać o zabezpieczenie. 

"lepiej zadbac o zabezpieczenie" i jak to zrozumiec? nie zapominajmy,ze prezerwatywa zawodzi i to bardzo czesto,a ma przeciez uchronic przed niechciana ciaza,tabletki sa skuteczne,ale nie daja gwarancji,bo tez zdarza sie,ze kobiety zachodza w ciaze pomimo stosowania.....

sama jestem przypadkiem gdzie prezerwatywa zawiodła.. nie ma 100 procentowej pewnosci co do zabezpieczenia.. ehh zycie

No ok, ale tu wydaje mi się że pomógł alkohol albo nie daj Boże coś mocniejszego... Poza tym seks bez zabezpieczenia w tym wieku to głupota. A jak panna liczyła że zaciśnięte kciuki podczas seksu dadzą jej 100 % pewności nie zajścia w ciążę to GRATULACJE pomysłowości :)

Myślę, że gdyby pękła im prezerwatywa lub zawiodła jakakolwiek inna antykoncepcja to napisałaby tu o tym. Moim zdaniem jest to tragedia gdy antykoncepcja zawiedzie...

Wow, nie wiedziałam, ze tyle was tu młodych matek na forum :) To ja to dinozaur.

Kiedyś nie obchodziło mnie to, że 16ka jest w ciąży, mówiłam wtedy "dobrze, że nie 13ka", ale teraz sama mam córkę, co prawda jeszcze bardzo maleńką, ale jakby mi powiedziała w wieku 16 lat, że jest w ciąży to też bym miała ochotę jej łeb urwać. Tu nie chodzi o to ,że to wstyd, tylko o to, że matka martwi się o przyszłość swojego dziecka, o to że tej kochanej 16letniej córeczce będzie teraz ciężko, będzie miała trudniej niż koleżanki, wiadomo, że dziecko będzie kochane, ale być może matka nie skończy przez nie szkoły.

Powiedz mamie jak tylko potwierdzisz u ginekologa, ja będąc matką chciałabym wiedzieć jak najszybciej, trzeba wszystko jakoś przemyśleć, w głowie sobie poukładaxc, coś zaplanować, coś zmienić, zaoszczędzić itp. Przecież narodziny dziecka to wielkie wydarzenie.

Miałam napisać cięty kometarz .... no ale chyba brak mi słów .