to dupek!!!! ... koniecznie pogadaj z nim o tym, bo inaczej sie zameczysz. dowiedz sie o co konkretnie chodzi. a jesli chodzi o prace, jezeli cos sie dzieje, nie sadze, zeby sie z tym afiszowali. ...nie denerwuj sie, bo nie jestes sama, dzidziol tez sie wkurza. trzymam kciuki, zebyscie sobie to wyjasnili i zeby bylo ok. pozdrawiam

dokładnie musicie porozmawiac . To jak narazie jedyne co mozesz zrobic.zobaczysz co powie jak sie bedzie tłumaczył

powiem ci ze nie zazdroszcze ci takiej sytuacji. Też mam podejrzenia co do mojego ale trudno mi jakoś wykryć czy to dobre przypuszczenia czy tylko moje hormony. Jestem typem osoby zajebiscie zazdrosnej po nocach mam koszmary ze szlaja się z jakimiś szmatami. i od rana chodze nabuzowana. Na twoim miejscu poczekalabym troche i podkręciłą tą sytuację zeby mieć 1000procentową pewnosc zeby nie miał wytłumaczenia wrazie czegoś że pocieszał ją po rozstaniu itp. Trzymam kciuki za cierpliwość!

O kur*a !! Przede wszystkim porozmawiaj z nim !!! kawał skurwes*yna z niego !!

Mysle ze najwazniejsze abys znalazla konkretny dowod zdrady,moze masz kogos zaufanego w tej pracy z kim mozesz porozmawiac-czegos dowiedziec sie wiecej.Badz czujna ale nie wyjawiaj facetowi ze cos podejzewasz..jezeli on sie pokapuje ze ty cos zaczynasz czaic to bedzie sie ukrywal jeszcze bardziej(o ile ma co ukrywac) jezlei nie masz dowodu to rozmowa z nim bedzie troszke bezsensowna bo on sie wyprze,a ty zostaniesz w tym samym punkcie.

Ja miałam już kilka takich sytuacji nawet raz w czasie ciąży się roztaałam z moim przez taką jedną ''koleżankę'' ale wzięłam się na odwagę i powiedziałam żeby wybrał to na czym mu bardziej zależy zaczoł szukać wykrętów że niby potrzebuje przewy że dobija go nasz związek itd to kazałam mu spierda*** . po 2 tygodniach się odezwał z propozycją powrotu zgodziłam się ale miał zadzwonić do tej kur** że niechce mieć z nią nic wspólnego żeby pokasowała wszystkie kontakty do niego. z wielkim oporem alle to zrobił. do romansu i tak się nie przyznał ale ja wiem swoje. narazie jest już ok ale i tak mu to czasem wypominam... proponuję więc zrobić podobnie.

wczoraj rozmawialiśmy to powiedział pierw, że chodziło o auto bo jej chłopak jest mechanikiem i musi się z nim umówić to mu włączyłam fejsa żeby pisał to zmienił płyte,że pisał pare sms ale na nas mu zależy nie chce nas stracić i że nas tylko kocha, a jak do laski zadzwoniłam żeby jej pow że jak swój związek rozpierdoliła to żeby mojego nie rozwalała to udawała że nie wie o co chodzi i kto mówi, dzisiaj wzięłam jego telefon i mu powiedziałam,że skoro moich tel nie odbiera w pracy ani nie dzwoni to poco mu tel w razie czego pójde na metro albo na taxi zadzwonie i ma zakończyć "to" jak mu zależy.Chociaż ja już zwątpiłam i mu nie ufam a tymbardziej tej francy!

dzięki za wsparcie ...jest mi ciężko noc przepłakałam teraz też jak sobie pomyśle, że jak teraz tak robi to co jak będzie mała na świecie to cały czas mi łzy się cisną nie chce stresować się ale jakoś nie potrafie chyba za bardzo chciałam żeby było dobrze :(

kutas;/ musisz z nim koniecznie pogadać!!!

ojj, bardzo niedobrze... Ale Twoje podejrzenia mogą być mylne. Tak jak dziewczyny wyżej napisały - rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa...