« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza
narkoza

2013-10-08 19:37

|

Poród i Połóg

Co jaki czas występowały u Was skurcze, kiedy wybrałyście się do szpitala ?

W przypadku mam po kilku porodach - piszcie, jak to było we wszystkich przypadkach.

Ja pojechałam jak miałam nieregularne, tzn. jak się wybierałam, to myślałam, że są regularne, po drodze się okazało, że jednak nie.

Teraz nie wiem, kiedy mam pojechać, jak co ile będą występować i ile czasu trwać ? Chcę uniknąć sytuacji z przed roku, gdy "położyli" mnie w nocy na patologii z tak chrapiącą babą, że mój małż się przy niej umywa i łażenia po korytarzu z mega bólami - wolę je przetrwać w domu, jak najdłużej się da.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

pierwsze pojechałam z nieregularnymi i tobył fałszywy alarm, 4 dni póżniej dostałam o 3 w nocy skurczy co 5 min. czekałam 2 godziny jak radził gin. wziełam kąpiel, skurcze nie mineły więc pojechałam na porodówkę, no i tego dnia urodziłam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wmisiag

ja miałam skurcze od razu regularne co 6 minut około godz byłam jeszcze w domu tzn ogarniałam się , jak wyjeżdżałam były co 5 :) dojazd zajął mi jakieś 20 minut. a dwie godz później mała już była po drugiej stronie brzuszka :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155

Chyba co minutę... z tego co pamiętam. Ale czy ja wiem czy były aż takie silne?? Jechałam do Szpitala bo miałam silne krwawienie. Zaraz też podłączyli mnie do KTG i okazało się że rzeczywiście - skurcze nie są najsilniejsze. Mimo to rozwarcie było już na 7cm, gin przebił pęcherz i... kilkadziesiąt minut później urodziłam ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

mi to teraz tłumaczyli tak- przyjeżdżasz jak masz regularny skurcz, może on być co 10 czy 6 min, ale ma być regularny, nie przejmuj się jak będzie co 10min i nie myśl, że masz jeszcze dużo czasu, bo z tych po 10 min może nagle się zrobić co 5min i nie zdążysz do szpitala. Także regularność to podstawa. Ja miałam ostatnio regularne co 5min, a bolały łohohoho, a żeby nie jechać na darmo i nie zostać na patologii to wzięłam ciepły prysznic- szybko okazało się, że to nie to, bo skurcze się rozregulowały, a potem przycichły

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

co 3-4 minuty, nie śpieszyło mi się a i tak czekałam kolejne 7 aż mały postanowił wyjść

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Ja pojechałam gdy miałam skurcze co 5-7 minut i co? I dupa.... wszystko ucichło gdy przekroczyłam próg szpitala ;P ... ale to było przy pierwszym porodzie, przy drugim nie miałam już takiej sytuacji gdyż wybrałam cc

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silence

Co trzy minuty.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Ja pojechałam gdy miałam skurcze co 5-7 minut i co? I dupa.... wszystko ucichło gdy przekroczyłam próg szpitala ;P ... ale to było przy pierwszym porodzie, przy drugim nie miałam już takiej sytuacji gdyż wybrałam cc
:D Pamiętam jak weszłam na porodówkę a lekarz mnie zapytał: "Jak skurcze, ustały trochę, nie ?". Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że tak, a on do mnie "Witamy na sali porodowej" z bananem na twarzy i z tłumaczeniem, że na porodówce zawsze tak jest :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilith

co 5-7 minut. dobrze nie czekałam dłużej, bo młoda szybko się urodziła :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo1993

około godziny 12/13 zaczęły się bóle co 12 min o 15/16 miałam już co 10 min i wtedy pojechałam do szpitala. Cały czas regularne od początku.