« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniia
moniia

2012-05-28 23:41

|

Dieta karmiącej mamy

Co jeść, a czego nie jeść podczas karmienia?

Różni, różnie mówią :) Co jeść, a czego na pewno nie jeść?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kola101

w pierwszym miesiącu uważałam bardzo - bez cebuli, czosnku, ostrych i wzdymających rzeczy, potem dodawałam po trochę kolejne potrawy i później jadłam wszystko - oczywiście z głową :)

Wszystkiego po troszkę,nie przesadzać z rzeczami wzdymającymi,pikantnymi i ciężko strawnymi. Ja tak robię,moje dziecko nie ma z niczym problemów,żadnych bóli brzuszka ani kolek.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
moniia

Takie ogóły to ja wiem moje drogie :D Jednak mój misiu zaczął mi marudzić coś i chciała bym znów przejść na bardziej "restrykcyjną" dietę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Wpisz sobie w google: szpitalmadalinskiego.pl/dieta-karmienie
Tam masz wszystko ładnie napisane,co konkretnie trzeba jeść,a czego nie należy :)

O widzę że już karolcialondyn dała Ci link, ja nie mogłam skopiować,bo korzystam z neta mś telefonie. Też mam ten plik,bardzo pomocny :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nejla

ja dostałam ze szpitala w którym rodziłam taką rozpiskę i się jej sztywno trzymam :) polecam! http://szpitalmadalinskiego.pl/sites/default/files/dieta-karmienie.pdf

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nejla

oo wiedzę,że link ode mnie ze szpitala tutaj króluje! :))) bardzo się z tego cieszę :) u mnie wisi na lodówce :)