- pampersy
- chusteczki
- krem nawilżający - u mnie oliwka się nie sprawdziła, Mały się tylko błyszczał :)
- kupiłam krem na odparzenia Nivea, użyłam go 2 razy. W szpitalu dostałam Sudokrem i Bephanten. Sudokrem to porażka bo wysusza, Bephanten - rewelacja
- szczotka do włosów
- mydełko do kąpieli
- gruszka do nosa
- termometr kupiłam później
- nożyczki do paznokci

i to chyba tyle

coś do pępuszka - teraz jest moda aby nic z pępkiem nie robić, ale ja smarowałam gazikami nasączonymi spirytusem soft zellin http://www.aptekadomowa.com/softzellinkompresyddezynfekcji100szt-p-6543.html (są lepsze od tych leko bo są miękkie a leko twarde)
szampon
grzebyk lub szczotka
do kąpieli płyn oilatum i już nie trzeba balsamu ani mydła
sól fizjologiczna i gaziki do przemywania oczek
patyczki z ogranicznikiem do delikatnego przetarcia uszek
woda morska i aspirator np. frida
linomag do pupci (ja polecam ten z apteki http://www.doz.pl/apteka/p8042-Linomag_masc_30_g) i może alantan i sudocrem, ale z tym ostatnim ostrożnie bo tylko na odparzenia (pudru się nie stosuje, szczególnie u dziewczunek)
krem nivea na każdą pogodę na spacery
zestaw do paznokci najlepiej canpol - w tym są takie malusie nożyczki idealne dla noworodków http://www.dziecko.eu/index.php/details,id_pr,80101674.html

i bardzo polecam te podkłady http://www.doz.pl/apteka/p9989-Seni_Soft_podklady_higieniczne_40_cm_x_60_cm_5_szt, zwłaszcza do szpitala do przewijania maluszka, ja stosuję w domu,kłade pod pupcię do przewijania, w razie zasikania nie przemiękają, wsiąka wszystko i można wyrzucić , jak podkłąda się pieluszkę to jak dziecko zasika to i tak wszystko jest mokre, a tak to jest sucho

Nie podam Ci dokladnie produktow bo jednak nie beda te same ale maluszek w pierwszym przynajmniej miesiacu (mniej wiecej do 3) nie potrzebuje duzo
-nozyczki badz cazki do paznokci (ja mam i to i to)
-kremik do pupci ale taki do stosowania na codzien (jednak tutaj nie zalecaja do kazej zmiany pieluchy,tylko gora dwa razy dziennie)pupe po siusiu przemywac tylko letnia woda a kupke juz z plynem (w domu,na wyjscie husteczki)
-zelik do kapieli (najlepiej taki dla noworodka),szamponu nie potrzebujesz,zreszta pierwsze kapiele to tylko przecieranie malego gabeczka a nie zanurzanie)
-dobra gabka-ja kupilam dwie (jedna do pupci tylko a druga do reszty cialka)-naturalna albo myjka
-balsamik badz oliwka-ja mam balsamik z johnsons i teraz nie wiem bo dziewczyny pisaly ze oliwki niby sie nnie daje ale mysle ze pare kropel do wody-tutaj uzywa sie ze slodkich migdalow (do masazu,wody i na luszczenie skory na glowce) ale mozna tez i johnsons
-termometr kupie zwracajac uwage na to zeby nie byl skomplikowany i szybki-jak pisala zosia
-co do aspiratorka to ja poczekam,apteke mam doslownie po nosem ;) i jak maly bedzie potrzebowal to wyskocze i kupie,nie sadze zeby od pierwszego dnia go potrzebowal,w aptece nawet mi tak doradzili
-do pielegnacji pepuszka tutaj uzywa sie gazy (dobrze miec je w domu) i alkohol 70%
-sol fizjologiczna-dobrze miec w domu-ja kupilam
-mam zamiar kupic mala miseczke,taka tyci tyci zeby moc przemywac pupe ;)

Jesli nie wiesz jakiej firmy kupic kosmetyki (choc jak juz pisaly dziewczyny,tak naprawde potrzeba dwoch rzeczy) zapytaj w aptece i jedno Ci poradze nie kupuj duzych butelek,nigdy nie wiadomo

-najwazniejsze pieluchy i husteczki (ja musialam dokupic jednorazowe podklady do przebierania malego bo niestety z braku miejsca musze go przebierac na naszym lozku,a roznie bywa)

To chyba wszystko,ja caly czas czytam i szukam artykulow przede wszystkim na temat kapieli,kosmetykow i przenierania-skora noworodka jest taka delikatna lepiej nie przesadzac z kosmetykami bo to jednak sama chemia

zapomnialam szczoteczke z naturalnego wlosia do "czesania" bo jest dobra i zalecana przy luszczeniu sie skory na glowce

@bafi... dla mnie nic nierobienie z pepuszkiem to nie moda. Moja najstarsza corka ma 8,5 lat i juz wtedy nie stosowalo sie zadnych spirytusikow czy tym podobnych rzeczy. No ale wiadomo, ja nie rodzilam w PL.

Byc moze wiec w Polsce jest to moda...

Tak a propos szczetki do wlosow z naturalnego wlosia. Mialam taka... a moje cory przychodzily na swiat z wlosami twardymi, jak szczecina. Ta szczotka z naturalnym wlosiem byla za miekka i sie uginala na wlosach moich cor... :D