my daliśmy 50 zł...

150 i to było dużo, bo przeważnie dają 100! ale dowiedziałam się po fakcie!

U nas ksiądz nic nie chciał za chrzest, ale głupio nam było to daliśmy 50zł na tackę.

50 zł

u mas też co łaska ale o kościele z cennikiem słyszałam i tez jest u nas ale drugi. My daliśmy 200 zł też nie mamy ślubu kościelnego i nie było z tym problemu na dodatek ja przed mszą nie byłam do spowiedzi. (za dużo by opowiadać)
Rozmawiałam z sąsiadką która też chrzciła dziecko ponoć dała 250 zł ale czy ja wiem? 200zł to tak czy inaczej za dużo msza była na kazaniu o 13:30 i trwała może 40 minut ze wszystkim ( szybka akcja :)) ale mąż tak chciała więc tak daliśmy.

My zalatwialismy wszystko na szybkiego,ale gdy poszlismy do ksiedza i powiedzial co laska to podsunal nam cennik i wedlug cennika zaplacilismy 250 zl bo chrzest odbyl sie bez mszy itd trwalo to tylko 10-15 min i po wszystkim:)

My chrzcilismy w parafii u męża , mają cennik:) płaciliśmy 100zl tez mamy tylko cywilny ale problemu nie było.

u mnie jest "co łaska " to znaczy 150 zł

"co łaska, ale nie mnie niż..." hahaha, u nas płacił chrzestny i dał 200 zł, ale nie ma co przesadzać, 100 zł wystarczy

my dalismy 200 zł ale to było za duzo chrzest był zbiorowy