Pierwsze pytanie nasuwa mi się co zrobiłaś,że tak ci wózek potraktowali?
Musisz dowiedzieć się kto to zrobił a potem pogadać z rodzicami o odszkodowaniu.
Z drugiej strony jak by mi tak wózek potraktowali to bym tak komuś pierwsze napierdoliła,że szok.
Nie idzie tego doprać?

pod wodą się rozmywa, no właśnie u nas teraz się dzieją dziwne rzeczy - wczoraj sąsiadce z dołu ktoś drzwi wejśćiowe "kupą" obsmarował i zadzowniła na policje ale nic to nie dało, kuźwa ale jak można dziecku wózek porysować .. ja nikomu niczym się nie naraziłam więc nie mam pojęcia co i jak ...

No bez przesady, ale wózek dziecięcy zniszczyć!?!? Szczerze współczuję, nie dziwię się, że jesteś wkur... Też bym była. Jakby nie było wózek ma wartość powyżej 300zł, więc się kwalifikuje jako zniszczenie mienia. Ja bym zadzwoniła, żeby nie było, że znowu to zrobią.

Hm ja bym też na policję zadowniła.Macie jakiś monitoring??

wózek kupiony w luty . 1300 zł....;/

o kurde :-/ a nie domyślasz się kto? współczuję, ja nigdzie wózka nie zostawiam, niestety jak widać wandali pełno, to chyba jakieś dzieciaki były?? nie przychodzi ktoś do sąsiadów? :-/ u moich rodziców klatka schodowa jest porysowana (koledzy odwiedzali jednego z sąsiadów i dewastowali co się dało...) musisz jakoś to ustalić, jak długo wózek tam stał, może ktoś widział jakiś nieznajomych ludzi, popytaj...

nie mamy własnie nic....

Zgłoś to na policję!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jeżeli to ktoś z "Twojej klatki" to może dojdziesz kto...

ale szczerze powiedziawszy to brak mi słów

Ej masakra:/.To ktos musi drzwi do klatki nie zamykac albo ktos z klatki to robi?