Jesli Cie stac podaj sprawe do sadu:)

a masz dowód na to,że mu pozyczyłas?

idz na policje, może samo wezwanie ktore mu przyjdzie przestraszy go, jesli nie to powiedza Ci na policji co masz dalej zrobić.. może własnie poradza, ze trzeba załozyć sprawe.

jesli masz swiadkow lub jakis papier na to ze pozyczalas mozesz wkroczyc na droge sadowa, albo przynajmniej postraszyc policja, jesli nie to niestety bye bye pieniążki...:/

Tak jak Poducha napisała.

Jeżeli nie masz namacalnych dowodów na t,że pożyczałaś mu ta kasę to przykro mi ale nic z tym nie zrobisz a jak masz kwitki to wal z tym do sadu albo na policje..

Policja Ci nie pomoże,uwierz.

Musiałabyś z nim spisać umowę o pożyczkę żeby teraz móc się czegokolwiek domagać. A tak to kaska przepadła.

hehe pozamiatane. ja tez od bylego nie odzyskalam konkretnej sumy pieniedzy. ale jak czlowiek jest 'zakochany', to nei w glowie mu pisanie umów hehe. niestety masz po pieniazkach.

Jeśli jesteś z nim w ciąży to już teraz mozesz starać się o alimenty na nienarodzone dziecko. Idź do sądu do Biura obsługi Interesantów i tam Ci wszystko powiedzą, jak złożyć pozew itp...Kasy, tej co Ci jest winien pewnie nie odzyskasz, ale zawsze coś dostaniesz z alimentów.