moj tez nie chce pic,jak spragniony to wola cycusia.Ale staram sie mu zawsze przed jedzeniem troszke piciu dac,to wtedy tam 10 ml pociagniue,czasem nawet i nie.dawaj po troszku do skutku,jak nie chce to nie wciskaj ale dawaj codziennie,w koncu zassa i posmakuje.z zupkami musisz robic tak samo,nie wazne ile zje,wazne ze kazdego dnia o tej samej porze bedziesz jej dawala.nawet jesli tylko pluje,nie wciskaj ale probuj.
Zmieniaj smaki i skladniki i w koncu zrozumie ze to smaczne,polubi i zoibaczysz bedzie wcinac jak szalona.podstawa to opanowanie i cierpliwosc.powodzenia

a do pisia,to juz od 7 miesiaca sa soczki.Slodkie dziecku zawsze w koncu podpasuje,moze poprobuj lyzeczka po troszeczku.

Mój ma 6 i pół miesiąca i też nic nie chce jeść :) Nie pluje co prawda i jak już coś weźmie do buzi to się pokrzywi i zje, ale przed drugą łyżeczką już zamyka buzię. Na razie nam "wchodzi" tylko jabłko/banan... czasem kaszka na mleku moim też z jabłko/banan.

Wodę pije, ale ja mu daję z kubeczka. Butelkę z wodą to dostaje do zabawy. Sam sobie wkłada smoczek do buzi, ale raczej żeby go potarmosić i większość wody mu spływa po brodzie :)

Soczków nie daję. Z herbatkami też uważaj. Niektóre są dosładzane. Myślę, że z cukrem spokojnie można jeszcze poczekać.

Kochanie wiesz ze cora taka jak mama :P Zreszta Olenka jak chce to pociagnie z lyzeczki ... teraz to sie zmieni bo ciocia ja nauczyla :P ze wszystkiego trzeba sprobowac ... :)