z tego co czytalam, dziecko po ukonczeniu roku moze jesc praktycznie wszystko to, co rodzice, pod warunkiem, ze sa to rzeczy zdrowe, bez ulepszaczy konserwantow chemii itd, no i nie mocno przyprawione.

Podzielam zdanie dziweczyn. Ja mojemu Małemu po roczku stopniowo wprowadzałam nowe dania, przyprawy. Teraz je to co my, mniej doprawione tylko, bo ja żadnej chemii w kuchni nie używam. Na śniadanko zazwyczaj jest jajecznica z cebulką, albo ze szczypiorkiem, kanapeczka np z chuda wedlinka, żółtym serem, ale lubi tez na słodko - z domowym dżemem. Z owoców u nas królują truskawki i banany. Spróbuj dawać to co wy jecie, na pewno będzie smakowało ;)