dlaczego lekarz tak późno zlecił badanie tsh?robi się je na początku ciąży razem z podstawowymi. ja choruję na tarczycę (niedoczynność pooperacyjna) od początku jestem pod kontrolą endo i mimo to też się boję o synka. moja lekarka mi powiedziała że jest naprawdę znikome prawdopodobieństwo że dziecko będzie miało przez to jakąś wadę. największym ryzykiem jest poronienie albo przedwczesny poród.Nie martw sie lekarz dobierze Ci odpowiednią dawkę :) najlepiej jeszcze przed wizytą zbadaj jeszcze raz poziom tsh i ft4 bo w ciąży najważniejsze jest właśnie ft4

Moją ciąże prowadzi ta sama lekarka co pierwszą. Z pierwszą ciążą nie miałam problemu z tarczycą wszystkie wyniki badań miałam dobre. No i w sumie teraz też nic nie wskazywało na to, że jestem chora. Od początku ciąży czuję się bardzo dobrze. Nie miałam, żadnych mdłości, nie czuję się jakoś bardziej zmęczona niż zazwyczaj. I pierwsze badania wyszły bardzo dobrze. Nic nie wskazywało na jakiekolwiek zaburzenia, a tu zonk.. jestem załamana. Mam zrobione własnie badania FT3 i FT4 i co najbardziej mnie nurtuje jak czytam, że TSH mam podniesione, ale FT3 i FT4 są w normie. Nie wiem co to może oznaczać.. strasznie się boję.. Z drugiej strone UGS nie wskazuje na żadne wady u dziecka...

mi moja endo powiedziała że najważniejsze jest ft4 w ciąży bo tsh może skakać. a to na początku ciąży miałaś dobre tsh?

Podobno tak. I teraz nie wiem sama.. Naczytałam się o tym co może narobić nieleczona tarczyca i się już całkiem załamałam..

nie czytaj nic w necie :) ja też czytałam i się denerwowałam. mi lekarka powiedziała że od udzielania info jest lekarz a nie internet :)

No może to i racja... Ginekolog mówiła, że mam się nie stresować tylko zrobić te badania (FT3 i FT4) i zapisać się do endykronologa na konsultacje. Na szczęście udało mi się zapisać już na jutro. Zazwyczaj cieżko się dostać tak szybko, no chyba, że prywatnie.

no to miałaś fuksa że tak szybko się dostałaś. ja chodzę na kontrolę co miesiąc ( tak muszę w ciąży) to te wredoty zawsze w rejestracji mają problem i lekarka musi do nich sama dzwonić żeby mnie zapisały na kolejną wizytę. zrób sobie jeszcze raz wyniki przed wizytą bo może coś się zmienić. ja mam czasem tak że mam tsh koło 4 a tydzień póżniej 2 albo mniej przy tej samej dawce leku.

Badania robiłam w środe, więc takie świeżutkie będą na jutro

jest jeszcze wczesnie dzieciątku na pewno nic sie nie stanie jesli do końca bedziesz brac odpowiednie leki. To napewno nie pierwszy taki przypadek kiedy problemy z tarczycą pojawiły sie nagle i nie można było tego przewidzieć. ja badania na tarczyce miałam dopiero chyba w 24 tyg jak mi cukier wyszedł za wysoki. Dzieciątko jest dobrze chronione, bądź dobrej myśli a wszystko bedzie dobrze

Po pierwsze ja tez dopiero w 20 tygodniu zaczełam brac leki na wyrównianie poziomu TSH, bo wynik nagle wyszedł mi powyżej 5. Potem badanie ft4, które było prawidłowe, a to ejst najważniejsze, jeśli chodzi o wpływ na ciążę.
Jendak poziom TSH też powinien wynosic około 2,5 maxymalnie w ciąży, dlatego leki trzeba brac i co jakiś czas powtarzac badania..
Ja na początku samo TSH miałam ponad 5, potem 3, kolejno już 0,5 tylko, a później znowu ponad 1.. i tak samo byłam zmartwiona, że tak mi się to zmienia..
Ale słyszałam, że tak jest, że TSH moze skakac, bo ma na nie wpływ właśnie sama ciąża i jej wiek ;)
Pozostaje nam wierzyc, że nie będzie to miało wpływu na dzieci i że urodzą się zdrowiutkie!