Moja corcia urodzona 31.10 tez cc mialam kombinezon z polarku I cienki kocyk ten minky a ubraba byla w bodu na dlugi I spioszki cienkie wszytsko bawelniane I czapeczka. Ale ja wychodzilam 3 listopada I bylo prawie 17 stopni ;-)

Wszystko zalezy od pogody. Moze byc cieplo tak jak miala kolezanka wyzej i wystarczy cieniutki kombinezon na polarku. A moze , jak to w Pl bywa, przywalic sniegiem, acwtedy bedzie Ci potrzebny gruby zimowy kombinezon. Nie przewidzisz:)

Zgadzam się. Takze ja bym zronila tak że przy szykowała bym w domu ubranie na cieplejszy dzień jak kombinezon z polaru i puchowy kombinezon. I w zależność jaka pogoda będzie w dzień kiedy będziecie wychodzić to mąż ci przywiezie czy ktoś inny. Nie ma sensu żebyś brała te ubrania do szpitala. Ja tak zrobiłam za pierwszym i drugim razem ubrank na wyjście przywozili mi kilka godz przed wyjsciem

Daruj sobie zimowy kombinezon... Bo nawet jeśli przywali śnieg to lekki kombinezon i koc wystarczy... Przegrzanie dziecka jest gorsze niż chwilowe lekkie wyziębienie...powodzenia

mam kombinezon polarowy :) może wystarczy plus kocyk i ochraniacz z nosidełka :) to tylko do samochodu i do domu :)