Unikaj smazonego i wzddymajacych rzeczy jak kapustne kalafiorki mocne przyprawy ...ale ogolnie niby wszystko mozna zalezy jakxdziecko bedzie reagowalo...ja zaczynalam od rosolkow delikatnych i dokladalam spbie co kilka dni cos nowego i obserwowalam jak mlody reaguje ...

Noi qiadomo ze dieta musi byc roznorodna nie za duzo jednego produktu... Ale glownie gotowane lekkostrawne na poczatek

Ja jadłam wszystko.. niby karzą omijac fastfoody, potraw bardzo ostrych i wzdymajacych.

ja stosowałam się do diety i teraz też zamierzam. Nie jadłam smażonego, wzdymającego, śmieciowego, gazowanego, kawy, alkoholu ale to każda mama karmiąca wie. Córka nigdy nie miała problemów brzuszkowych a i ja zrobiłam sobie oczyszczenie organizmu. Po drugie duży plus bardzo szybko wróciłam do wagi sprzed ciąży jakieś 50 kg i tak już zostalo ;) Ale niektóre mamy jędzą wszystko od początku.

U nas tez nie było nigdy problemu z brzuszkiem

Na poczatku unikaj smazonego, kapusty, grochu bo dzieci czesto maja problem z gazami wiec zeby go nie poglebic. Nie jedz sztucznosci typu chipsy,itd Moja znajoma lekarka pediatra i przy okazji mama 3 dzieci poradzila mi jak bylam miesiac po porodzie zebym jadla wszystko tak jak normalnie, kielbase, gotowala dobie zupy, ryba wedzona ponoc zwieksza sie ilosc pokarmu, podczas kryzysu laktacyjnego mozesz pic zwykłe karmi tylko koniecznie odgazowane i tak zebys jeda butelke miala na 2dni. Unikaj raczej tylko czekolady, jedna kostka od czasu do czasu nie zaszkodzi. Moja córcia nie miala kolek, boli brzuszka, zadnych biegunek, zatwardzen wiec moja zwyczajna dieta chyba jest ok.

Ja bym Ci radzila unikać głównie 3 rzeczy-orzechow, truskawek i fasoli. Resztę mozesz śmiało jeść, ale obserwuj przy tym maleństwo. Jeśli będzie podkurczal nóżki, mial wzdęcia itp tzn ze moglo mu zaszkodzić cos co zjadlas. U nas np nasz maluch po orzechach dostał wysypki a po fasoli i brokule bolal go brzuszek. Powodzenia

Wszystko z umiarem ;-) i obserwowac reakcje malenstwa.