w zyciu tej głupoty nie słyszałam

Nie ,nie słyszałam, lecz nie dał bym na imię swojemu dziecku tego samego imienia , które nosi mój brat.

Nigdy o czymś takim nie słyszałam. U mnie w rodzinie jest kilku Marcinow i kilka Ań i jakoś wszyscy żyją.

czego Ci ludzie nie wymyślą. jak dla mnie głupoty totalne

Ja też sądze że to gupota,ale mam dość wysłuchiwania komentarzy typu będziesz tego żałować ipt.

Ja nazwalam swojego Tomek, a mam w rodzinie 4 kuzynow Tomkow.. Wszyscy zyja.. Moja kuzynka ma na imie Ania tak jak siotra jej mamy i tez zyja :-)A Kamil to super imie! Mam sentyment bo tak sie nazywala moja mlodzienca milosc :)

Oj, jak ja kocham klątwy rodzinne :P U nas, tzn. w rodzinie męża też był ten problem. Tzn. oni mieli problem z imieniem jakie wybraliśmy. A prawda jest taka, że kiedyś wszyscy umrzemy, więc głowa do góry! :)

ha ha mój mąż ma imię po swoim ojcu i po dziadku- taka tradycja rodzinna, dziadka od niedawna nie ma z nami ale mój teść ma sie bardzo dobrze więc chyba jakis nie bardzo ten przesąd :)

Jakieś zabobony :)

heh bzdura
mój mąż ma na imię Sebastian i siostrzeniec też :]
nic się nie dzieje głupie przesądy ;]