Nasza cörka spi z nami i zyje. Od naszej pediatry dostalismy chyba pöl godzinny wyklad stanowczym glosem, ze mala ma spac w lözeczku i to w spiworku. (zadnych kocyköw,kolder, poduszek itd) i tez möwila o uduszeniu itd! Tlumaczylismy oboje z mezem ze ona z naszymi koldrami nie ma nic wspölnego, lözko 2 metry razy 2, wiec duzo miejsca jest. Zreszto cörka spi w usztywnianym na dole i bokach spiworze, (cos w stylu jak w gondoli w wözku). z tym ze z jednej strony ma otwarte zeby mnie widziala, ale nie do samego dolu, zeby nie umiala sie przeturlac. Nie dalo sie jej przetlumaczyc bo ona nadal swoje, wiec machnelam rekä,powiedzialam gadaj swoje a ja zrobie i tak swoje i wyszlam.Byla wsciekla,ale kurcze gdybym ja sie w nocy wiercila na wszystkie strony, rzucala sie to oczywiste ze nie spalabym obok cörki,ale jesli ja jak zasynam tak wstaje to w czym problemo? Mäz tak samo.
Moim zdaniem te reklamy sa zbyt kontrowersyjne i powinni tego zabronic!!!! ale to moje skromne zdanie. Przesadzili z np. tym tasakiem!!!!

Nasza też z nami spała przez jakiś czas, ale już przyzwyczaiła się do łóżeczka. Dla mnie te tasaki to też przesada. Robią z nas jakiś morderców.

Moja cörka od samego poczätku nie chce spac w lözeczku. Jest jeden wielki krzyk jak sie jä tylko tam polozy. Pröbowalam röznych sposoböw zabawianie, karuzela nad lözeczkiem, kolorowe zabawki, zagadywanie. Nic, nic nie pomoglo, stwierdzilam ze potrzebuje jeszcze troche czasu, ze potrzebuje bliskosci, w koncu przez 9 miesiecy byla tak bliziutko mnie :)))

też uważam,że przesadzili z tym tasakiem i to grubo..mimo tego iż nie wiem czy ja się odważę spać w łóżku ze swoim malutkim jak przyjdzie na świat..po prostu wiem jak to u nas jest,w nocy obydwoje kopiemy,rozpychamy się i bijemy o kołdrę..nie rzadko rano wstajemy z siniakami;) i oczywiście żadne z nas nic nie wie od czego i skąd te siniaki:) więc ja raczej nie będę nawet próbowała kłaść dzieciątka do naszego łóżka, mimo tego że na pewno będę chciała by był jak najbliżej;) po prostu łóżeczko postawię bezpośrednio przy łóżku i mam nadzieję że będzie OK;)

Zobacz co jedna z mam wymyśliła jak dzidzia nie chciała spać w łóżeczku,pomysł fajny ;)

http://mjakmama24.dlarodzinki.pl/threads/707-Jak-szybko-i-bezboleśnie-nauczyliśmy-spać-w-łóżeczku

właśnie o czymś takim myślałam ;) dzidzia śpi wtedy u siebie w łóżeczku i w nocy jest łatwiej nakarmić itd ;)

dobry pomysl ,;-))
Lözeczko juz postawione jak na zdj. Troche mialam z tym wschodu i zachodu, bo moje wyro stoi na srodku pokoju a obok mam stoliki z szufladami, a nad nimi wiszäcä pölke ktöra jest czesciä lözka. Lözko rozbrojone heheh ;-)) zobaczymy czy bedzie spala, jak narazie zasnela w lezäcej na prosto hustawce i sie buja :) Niedlugo bede jä przenosic jak calkiem usnie. No i jestem baaardzo ciekawa czy przespi calä noc w "lözeczku" bo zawsze przesypiala nam cale nocki :)

Mam nadzieję, że będzie spała ;). A moja dzidzia jak narazie nie chce spać, co chwilę się budzi, tak więc całą nocke mam dzisiaj z głowy.

asiuleqq WIELKIE DZIEKI ,;-)) cörka przespala az do 10 rano :)) wiec lözeczko tak zostaje jak narazie :)))
teraz ja sie musze przyzwyczaic ze wyro mam duze hahaha

a u Ciebie jak tam nocka ? Czy dopiero teraz odsypiasz?