Ja na Twoim miejscu do szpitala bym pojechała.

Na razie sobie tańczę :)

a skurcze masz regularne?

Wczoraj miałam, ale dzisiaj mam taki po prostu ból stały, męczący, totalny dyskomfort...

ja pewnie juz bym siedziała na porodówce:P

jak znowu się powtórzą to jedź do szpitala

hehe ja bym juz pojechała:D przewrażliwiona jestem:)

Pewnie skurcze przepowiadajace , tez tak miałam na koniec ciąży i urodzilam w terminie ( od 35 tygodnia tak mialam ) , jesli sie martwisz to jedx do szpitala niech cie przebadają , ale jesli skurcze nie sa regularne to raczej nie poczatek porodu . Mozesz sobie wziac ciepla kapiel/prysznic , to najczesciej wycisza takie skurcze , a jesli nie i sie nasila to wtedy do szpitala :)

38 tydzień ciąży to już ciąża donoszona. Ja bym wybrała się do lekarza aby upewnić się czy wszystko jest ok. Myślę, że ból to sygnał, że coś się dzieje w Twoim organizmie. Mój poród zaczął się w piątek takim własnie bólem a w sobotę o 12.50 urodziłam córkę.Życzę szczęśliwego rozwiązania :-)