http://nasygnale.pl/kat,1025343,title,Ciezarna-zabila-swoje-malutkie-dzieci-i-skoczyla-z-dachu,wid,15497940,wiadomosc.html?ticaid=6106be

Pieprzniety, nieodpowiedzialny ojciec i glupia matka. Zeby dzieci zabic wlasne tylko dlatego ze maja ojca palanta? Jak dla mnie to cala rodzinka jakas patologiczna.

o ku**a ;/ to jest w ogóle nie dopomyślenia. co się dzieje teraz z tymi ludzmi ja sie pytam? ;/

Większość komentarzy pod tym artykułem jest przeciwko ojcu dziecka. Wiesz , ja jestem w ciężkiej sytuacji i sama często myślę nad rozstaniem z moim facetem , ale nigdy bym dziecka nie skrzywdziła..Zresztą jak już tak bardzo jej było ciężko to mogła oddać dzieci do adopcji czy coś , a sama mogła się zabić. Co za baba ;o

Dokładnie, czemu zawiniły tu bezbronne dzieci :O Ja jestem w szoku ! Co sie dzieje na tym świecie ! Pojebane to wszystko !!

Boze droooooogi ... a wy sie dziwicie ze komentarze sa przeciwku ojcu ? jak mozna zostawic dziewczyne z 3 malych dzieci i czwartym w drodze i isc do innej ? ... nie bral pod uwage ze ona ze moze sobie cos zrobic ? skonczony nieodpowiedzialny frajer . jej nie bede oceniac bo nie wyobrazam sobie w jakim stanie byla jej psychika ...straszna tragedia , biedne dzieci ...

Popadła w depresję , nie poradziła sobie z tym . Facet to ch.j ale może nie przewidział tego .. szkoda dzieci a i pewnie , ale tej matki też , bo nie zrobiła tego w zemscie , była w amoku i bała się o przyszłość swoich dzieci jeśli zostałyby na tym świecie bez niej . Zajebiscie szkoda mi ich , ale to takie zasrane czasy , w których mało kto radzi sobie z codziennymi problemami , nie usprawiedliwiam tylko patologii .

A co tu jest do sądzenia?! Jakaś popier*olona piz.da zabiła swoje dzieci! Co, mam jej żałować , bo ją facet zostawił i strasznie się załamała? Zjechali ojca dzieci, a może po prostu nie mógł dłużej wytrzymać z psychiczną, pieprzniętą babą i chciał sobie normalnie życie ułożyć? Taki to złe? Tak strasznie kochała dzieci? Jak się kocha to się ku*wa nie morduje! Wybaczcie wulgaryzmy ale się zdenerwowałam!

Moja sąsiadka była w ciąży z kolesiesiem, który musiał się ożenić z inną... W każdym razie ona całą ciąże ściskała się jakimiś pasami i urodziła martwe dziecko. Czyja wina? jej i jego też.

tak jak w tej historii winni są oboje, na jednym facecie świat się kończy. Moja babcia sama wychowała 7 dzieci. Przecież też mogła zrobić im i sobie krzywdę...