Mój syn miał ciemny granat i ten sam po nim będzie dla corki. Wg mnie to bez znaczenia, przecież do srodka można wrzucić jasny kocek czy spiworek

w UK rzadza czarne wozki , ale niepraktyczny latem bo sie mocno nagrzewa od słońca .

Dla mnie coś okropnego. Chociaz tu gdzie mieszakam są same albo brązowe albo czarne. Na szczęscie swój kupiłam jeszcze w Pl.

Z synem mialam czarny wózek w środku byl bialutki rodzilam w czerwcu a lato bylo dosyć upalne nie mialam problemu z nagrzewaniem sie wózka . Corka również jeździ w czarnym wózku z felgami różowymi :) uwielbiam czarne wozki i nie wydaje mi się zeby byl smutny :)

ja mam czarno-grafitowy z bialym środkiem. Jak dla mnie super

Osobiscie bardzo lubie czarny kolor i wiekszosc ciuchow mam w tym kolorze. Ale na wozek w tym kolorze napewno bym sie nie zdecydowala..

Ja mam biało czarnego hartana na białym stelażu. Nie uważam ze jest smutny.

Ja mam czarna gondole z bialymi wzorami nie uwazam by byl smutny. Na zime w sam raz.

ja chciałam czarny, ale mężowi się ten pomysł nie podobał, więc poszliśmy na kompromis i jest ciemny fiolet + trochę szarego,
myślę, że jak Wam się podoba to możecie kupić, ważne żeby Wam się podobał, a nie innym przecież,
moim zdaniem nie jest smutny, ale każdy ma prawo do swojej opinii,
poza tym moje dziecko nigdy nie patrzyło na wózek, w gondoli to albo ciągle spała, albo patrzyła w górę, w spacerówce patrzyła na świat, nawet zabawki podoczepiane były nudne w porównaniu ze światem:)

Wg mnie nie jest smutny. Sama mam czarnego graco symbio. Jak to stwierdzil moj szef.... ten wozek jest "modern";) nie nagrzewal sie w lecie. Wybierajac czarny wozek wcale nie myslam, ze ten kolor jest smutny, raczej spokojny. Przerazala mnie wizja posiadania jakiego wzorzastego, pstrokatego czy nadmiar kolorowego wozka.