Ja nawet wyslałam ją na youtube żeby zobaczyła Film Pierwsza pomoc przy zakrztuszeniu niemowlaka. Ale usłyszałam że Internet kłamie. Takie zycie...

W sytuacji kiedy dziecko było sine.....    A co byś zrobiła gdybyś usłyszała że pod żadnym pozorem tego robic nie wolno?  Gdyby ktos powiedział, pokazał co należy zrobić? Dalej bys potrząsała bo juz raz pomogło czy sięgnęła po madrą lekturę żeby wiedzieć jak pomódz a nie zaszkodzić?

Znam zasady pierwszej pomocy, ale pewnie gdyby zemdlało mi dziecko to pierwszym odruchem byłoby właśnie potrząsanie... Nie chodzi o potraktowanie dziecka jak shakera,  czy grzechotki ....

Raz mlody mi sie zakrztusił cukierkiem , obrociłam do dołu i go potrzasnełam , cukierek wylecial , naszczescie bo usta zaczeły mu sie robić sine , mysle ze to sa wyjatkowe sytuacje i od tego dziecko nie bedzie mialo syndromu dziecka potrzasanego ...  nie jestem za potrzasaniem dziecka w ramach "kary" ( tak dla jasnosci) .

Dzięki takiej akcji żyje, połknęłam złotówkę jak miałam  1,5 roku,mama właśnie tak zareagowała dzięki Bogu:)

tylko i wyłącznie w takich przypadkach, w innych kategorycznie NIE.

karolcialondyn 1.5 roku to już trochę inna sytuacja, chodzi o neurologiczne sprawy itp. poprostu troszeczkę inaczej w głowie masz :) kości czaszki pozrastane  i dzieci mają taki odruch nie wiem jak to nazwać poprostu automatycznie jest blokowana głowa żeby nie latała bezwładnie. Nie chodzi mi też o obrucenie dziecka w dół i potrząsanie, to ta mniej drastyczna wersja jeśli tak mozna powiedzieć. Za nogi do góry i trzęsienie.

Roślina28 może mieć od potrząsania kiedy dziecko nie jest w stanie zablokować główki a mózg obija sie o ścianki czaski i dochodzi do krwawienia wewnątrzczaszkowego.

 To jest syndrom dziecka potrząsanego

Nie określiłaś wieku o jaki Ci chodzi,pytasz o noworodki, niemowlęta czy ogolnie o dzieci?

Ja napisałam ze w moim przypadku to pomogło i tylko w takich przypadkach jestem za,oczywiscie u noworodka czy młodszego niemowlaka nie odwazylabym sie tak postąpic.

Karolcialondyn, no faktycznie nie napisalam... Chodzi mi o noworodki i niemowlaki i moment zakrztuszenia mlekiem, herbatką bo o takią konkretną sytuacje się z nią spierałam. 

a to calkiem inna para kaloszy ....