ja daje smoka od urodzenia..;]

a czemu nie mozesz mu czesciej dawac jedzonka? ja smoczek dawalam od urodzenia , wiem ze sa tez takie specjalne dla wczesniakow . 

To nie ma różnicy dawałam częściej po mniej i też tak nie mógł się doczekać te 3-4 minuty płaczu wiem że to mało ale tak mi go wtedy szkoda i właśnie dlatego zastanawiam się nad smokiem.

aj wiem o co chodzi moj synek  to tez maly glodomorek :)

Na spotkaniach ze SR, położna mówiła o dzieciach które maja wielką potrzebę ssania wiekszą od ich rówieśników, może Twój maluszek po prostu chce ssać dla własnej przyjemności :). Zapytaj lekarza, albo daj smoczek - jednak jak będzie go wypluwać to nic na siłę.

Moja też była maleńka (1860gr.) Już w szpitalu dałam jej smoczek i była bardzo spokojna. w nocy nawet nie było mowy o spaniu bez smoka. gdy skończyła 3 misiące sama smoka odrzuciła i do tej pory nie chce go znać- chyba się nawierzyła. Pozdrawiam

Zresztą jak leżała na oddziale dla wcześniaków też jej dawali

Moje dziecko jest wczesniaczkiem. Pielegniarki w szpitalu dały mu smoczusia i był spokojniejszy. Polecam. Wiadomo ze kiedys trzeba bedzie go odzwyczaic. Juz po 4 miesiacach mniej go ssa niz kiedys.

ja mojemu malemu daje smoczek od drugiego dnia zycia i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, ratuje mnie zwlaszcza wtedy gdy budzi sie w nocy i czeka na butelke, slyszalam ze dzieci przyzwyczajone do smoczkow nie chetnie potem lapia piers ale moja polozna powiedziala ze to bzdura no i rzeczywiscie u mnie nie ma problemow

JA BYM DAWALA SMOKA. POLECAM SZCZEGOLNIE DLA WCZESNIAKOW SMOCZKI

http://www.shopmania.pl/shopping~online-artykuly-dzieciece~kupowac-smoczki-nicusoothie-2-szt~p-2398507.html

hania nie jest wczesniakiem ale to jedyny jaki zaakceptowala.