Piekne :-) sama sie kiedys nad nim zastanawialam.. a do neli super pasuje :-)

Contrasek ty w DE mieszkasz? Bo w Polsce raczej się "soja" nie wymawia "zoja".
Imie ladne, podoba mi się, mam ciotke Zośkę to wszyscy na nia właśnie mówili Zoja.

Migrena z tym krzywdzeniem w tym wypadku to gruba przesada tak uważam. Tak jakby chciala nazwać córkę "Kaszmir" czy coś w tym stylu...
Gossiak pewnie tez gra role gdzie mieszkasz, bo jak w dużym mieście to nikt nawet nie zwróci uwagi a jak na wsi to będezie sensacja.

ladne i orginalne :)

Dzięki za multum komentarzy :) to jest wstępne imię, nadal szukam ;)

Mnie generalnie takie odstepstwa od normy generalnie nie pasuja jesli chodzi o wybor imienia. Wole byc jak juz kiedys napisalam 5 Paulina w klasie nizli jedyna w szkole Scarlet. Jeszcze gdyby Ci rodzice nie robili wokol nie takiej szopki, jakos mam takie zle odczucia. Generalnie w moim zyciu nie spotkalam nikogo o dziwnym imieniu ;)