http://www.public.hdwao.pl/artykul_17_tytul_toksoplazmoza_fakty_i_mity__czy_bac_sie_kotow__s0.html

czesc nie musisz rezygnowac z kontaktu z pupilem, moja ginekolog poradziła aby myc ręce po każdym kontakcie ze zwierzakiem no i lepiej by było gdyby na czas ciąży ktoś inny sprzatał po kotku

http://tinyurl.com/4yoxokj

mozliwe ze ja masz a tego jeszcze nie wiesz, ja tez moge miec tym bardziej ze mam kontakt ze zwierzetami od urodzenia, dziecko mozna zbadac w 22 tygodniu czy jest na to chore.

Oglądałam kiedyś program i kobitka mówiła że toksoplazmozą można zarazić sie nie tylko od "żywych" zwierząt ale też przez kontakt z mięsem np. kurczak itp.
Poproś lekarza o badanie na toksoplazmozę , powiedz że masz zwierzę w domu i się boisz, ja gdybym nie poprosiła to moja gin by mi nie dała skierowania. Jest dużo informacji na necie o tokso.. więc najlepiej jak poszukasz w google.Ale najpierw zrób badania.

Dodam że ostatnio głaskałam kotkę ponieważ nie byłam pewna ciąży. Teraz już wiem i unikam z nią kontaktu. Więc teraz jedzenie i ogólną opiekę nad kotką przejmuję mój mąż. W poniedziałek mam wizytę u mojego gin. więc poproszę go o skierowanie na badania. Dziękuję wam bardzo za pomoc ;)

wszystko zależy czy to kot domowy czy nie, ja mam kota który cały czas jest w domu i cały czas go miziam i po nim sprzątam (przecież nie robie tego gołymi rękoma, tylko łopatką).

przeczytaj sobie: Drogi i źródło zakażenia
Koty z reguły zarażają się przez zjedzenie pasożyta znajdującego się w mięsie zainfekowanego nosiciela (myszy, szczury, bezkręgowce). Warto tu zwrócić uwagę na bezkręgowce (ślimaki, dżdżownice), które nie są nosicielami, jednak oocysty kumulują się w nich i stanowią potencjalne źródło zakażenia. Człowiek natomiast zaraża się drogą pokarmową, zjadając zakażone produkty pochodzenia zarówno zwierzęcego (surowe, niedogotowane, grillowane lub wędzone mięso), jak i roślinnego - warzywa i owoce zanieczyszczone oocystami z kału kota.

gdzie można na to zrobić badania? robi się je z badania krwi?? od jakiegoś czasu właśnie się źle czuję a mam na biurku koło komputera klatkę szczura i tak się zastanawiam czy może nie dopadła mnie ta choroba ....:(

mąż poszedł go oddać do zoologika ale go nie chcą przyjąć to są kur... chamy :( nie wiem co mam zrobić a nie mam możliwości dania go gdziekolwiek indziej. u mnie w lux medzie te badania kosztują 53zł dzx za stronkę :)