Dziewczyny dzisiaj po drzemce Nina zrobiła kupę z ogromna ilością śluzu podbarwionego w całości na czerwono:( Dodam, że kupa była taka "glutowata" coś jak taki ropny katar-sorki za dosłowność ale nie wiem jak to opisać zeby było wiadomo o co mi chodzi. NIe śmierdziała jakoś specjalnie, ale Młoda strasznie się męczyła jak ją "cisnęła". I to wydaje mi się dziwne bo z racji konsystencji wyszła bez problemu:( Dodam, ze teściowa mówiła, że to już dzisiaj 4 kupa Małej ale oczywiści ani ona ani A. nie zwrócili uwagi na to jak wyglądały poprzednie-dla nich kupa to kupa, niestety:( Wyślę oczywiście jutro ślubnego do lekarza z Niną ale chciałabym miec chociaż jakieś podejrzenie co to może być. Czy wasze dzieciaczki miały kiedyś coś podobnego? Z czego się to wzięło i co z tym fantem zrobić? Aha-zęby jej już wyszły wszystkie które powinny ( w sumie ma 12szt), gorączki brak, apetyt normalny i zachowanie jak zwykle. I jeszcze jedno-jak myślicie czy mam zostawić ten pampers z zawartością zeby A> wziął ze sobą do lekarza czy lepeij zaoszczędzić mu tej przyjemności?