na pewno frida do nosa, zadne gruszki sie nie sprawdzą. i sól fizjologiczna.

Sudocrem,Bepanthen,kropelki na ewentualne kolki,termometr,frida,woda morska,kropelki do noska - Nasivin(od 3m) cos na pleniawki,czopki,pozniej jakis syropek przeciwbolowy .. jak o czym zapomnialam to dziewczyny pewnie dopisza :)

tak jak i gruszki, ale katar odciagac trzeba. tfutfu, lepiej zeby w ogole nie bylo. :)

szczerze ale ta frida to jest bardzo obrzydliwe urządzenie, ja nawet swojemu własnemu dziecku nie dałabym rady odciągnąć kataru tym sprzętem dla mnie to jest bleeeeeee

Nasivin nie jest wg mnie najlepszym rozwiazaniem (przeczytala ktoras kiedys ulotke? ).Nasivin jest dobry w momencie kiedy inne bardziej "naturalne" srodki donoskowe zawodza. Na katarek jak dla mnie koniecznie musi byc euphorbium. A tak jak pisaly wyzej dziewczyny sol fizjologiczna , sol morska, cos na odparzenia w naszym przypadku linomag masc, alantan krem i alantan - altek - talk.Na katarek jeszcze polecam masc majerankowa. Dolozylabym jeszcze czopki viburcol (ale jakis idiota wymyslil je na recepte, zreszta one nie beda ci pewne potrzebne od poczatku).
W takie rzeczy najlepiej zaopatrywac sie juz kiedy maluszek bedzie u Twojego boku.

Aaaa zapomnialam jeszcze dopisac ..ze warto miec plastry-masc EMLA,znieczula przy szczepinkach.