to że nie umie chować nic na swoje miejsce ! ;D

oszczednosc :)

Nie potrafi okazywać uczuć ,tak jak ja bym tego chciała .. Tzn wiem ,że mnie kocha ( żaden inny idiota nie wytrzymał by z takim cholerykiem i bałaganiarzem jak ja ) ale czasem chcę ,żeby po prostu mnie częściej przytulał i mówił czego odemnie oczekuje ... :)

Najbardziej denerwują mnie jego pytania: gdzie jest to? a gdzie jest tamto? widziałas to i tamto? zawsze jest tam gdzie powinno byc ale pytanie zawsze musi byc zadane! ;/ ja juz nawet nie odpowiadam ;) a jak własnie szuka czegos mówie mu ze jest w szufladzie to otworzy szuflade i krzyczy : nie ma!!!! ( bo oczywiscie spojrzy ale nic nie podniesie nic nie przesunie mysli zed otworzy szuflade i samo wyjdzie ) ojjj dziala mi to na nerwy :P

Mógłby być bardziej opiekuńczy... zapytać jak się czuję i czy w czymś by mi nie pomóc. I być bardziej troskliwym. I więcej zainteresowania okazać. Duuużo by mówić :/

Robienie wszystkiego na ostatnią chwilę, odkładanie wszystkiego na później/jutro/niedługo, skarpetki na podłodze (w zasadzie w ogóle bałaganiarstwo), chrapanie, rozrzutność. :)