krzyknie "Tomek zostaw" i tyle w sumie..

My sie nie spotykamy tylko mieszkamy na jednym osiedlu i idąc na dwór czasem ich spotykamy a przecież nie będę uciekała przed jej dzieckiem. Wiec tu rozmowa nic nie da bo i tak jesteśmy na siebie skazani. Nie lubię gdy on mi pcha ręce które wcześniej trzymał w piaskownicy czy liże mi smoczek dziecka a wcześniej jadł jogurt :/

Chyba nie pozostaję nic innego jak po prostu krzyknąć na dziecko bo ja bym osobiście już po takim czymś tak zrobiła...

Znam taki podobny przypadek. POwiedz jej wprost że jego zachowanie ci się nie podoba.

Moim zdaniem powinna ta znajoma zareagować. Ja bym od razu zabrała mojej Lenie to co zabrała oddała, a ona by dostała jakieś upomnienie lub by miała cały czas tłumaczone, że tak nie wolno. 2,5 letnie dziecko jest jeszcze małe i wielu rzeczy nie rozumie, więc to mama powinna go przygotowywać na spotkanie z małym bobasem

Na dziecko nie krzycz bo nie jest winne głupocie rodzica. Powiedz jej wprost, że albo zacznie uczyć dzieciaka kultury, albo będziesz przed nią pitać bo nie życzysz sobie takiego zachowania. Ludzie, niektórzy myślą że 2,5 roku to takie maleństwo, a dziecko przecież od maleńkości najwięcej informacji chłonie...

2,5 letnie dziecko raczej nie zrozumie wiem bo jestem w podobnej sytuacji, kuzynki córka ma wnet 3latka a moja 10msc zawsze jak sie widuje z kuzynka to jej mala zawsze coś wycuduje to wypije mojej soczek, raz siostra poszła na plac zabaw z moja mała a była kuzynki córka a był gorąc wiadomo pić się chce dzieciom to wypiła mojej małej całą butelke nie zebym załowała no ale tak się nie robi, nie ma bata zeby dziecko zrozumiało a ten wiek to wiek bunt dwulatka:) i zawsze tylko do wózka mi wchodzi od mojej małej czy do fotelika/nosidełka, jak jej mała widzi coś od mojej małej to juz to zaraz chce można powiedzieć "użytkować" :) po łóżeczku skacze , smoczek zabiera i sama cmoka a czasami jej bierze i wkłada do buzi no rózne różności, ja myślę ze to trzeba odczekać jednak, ale ja bede robić wszystko aby moja M taka nie była :D hihihi

pierdolenie no sory jak 2,5 latek nie rozumie to co ty teraz opisałaś to jest skandal !!! od tego są rodzice żeby taki bunt załagodzić a nie że dzieciak na głowę wchodzi w przeciągu ostanich lat miałm bardzo dużo styczności z dziećmi w takim wieku i wiem że jak rodzice wymagają i są konsekwentni to dziecka idzie nauczyć dyscypliny !!! to już nie jest mały bobas który nic nie rozumie to dziecko albo juz chodzi do przedszkola albo za chwile zacznie i co tam mają dyscyplinę i jakoś dzieciaki słuchają przedszkolanek jeżeli ty masz zamiar tak samo wychować swoje dziecko to mam nadzieję że nigdy go nie spotkam na ulicy , a tak ja ty piszesz że takie zachowanie trzeba odczekać bzdura prędzej się doczekasz że dziecko bedzie cie bić i pluć ci w twarz dziecku od małego trzeba tłumaczyć co dobre a co złe i jakie zachowania nie są dopuszczalne !!!!!!