zle nacislam sa ubrana ktoe daje siostrze takie ktore oddaje innym i takie ktore ida na pck :D jak moja siostra nie bedzie w ciazy to je sprzedan

Część rzeczy dla malucha, który urodzi się w styczniu, a część do szpitala. Znajoma teściowej pracuje na oddziale dla noworodków. Chciałam do domu dziecka, ale nie wiem w zasadzie gdzie jest najbliższe. W szpitalu dają takie szmaty dla maluchów, że się płakać chce. Wiem, że one gotują to żeby były sterylne, no ale bez jaj. Ubrały mi tak Filipa, że wyglądał jak ze śmietnika, guziki poklejone (?), potargane, materiał taki, że nie chciałabym go mieć na sobie. NFZ ty chuju 

sativa ahaahahahahahahahahaha wszelki jad na nfz został wyzygany :D NFZecie mam nadzieje ze to czytasz! ;)

NFZ [*] hahaha

dobry tekst :P miejmy nadzieje że czyta :)

ale to fakt ja odrazu ubierałam małą w nasze ubranka bo faktycznie wyglądała jak dziecko wojny :D a poźniej musiałam pilnować aby do mnie wróciły :)

sprzedaję na Allegro :) chociaż mam parę ubranek, które zostawiłam bo mam do nich sentyment ;)

ja też przebrałam ale ubranie nie było az tak złe za to rożek jak ażurowy tyle dziur! :D:D:D

ja zostawiam, poczekają na rodzeństwo ;) albo jak wcześniej w rodzinie bedzie jakaś dzidzia 

czekają na drugiego maluszka, jak większość rzeczy:)

Zostawiam dla rodzenstwa+oddaje potrzebującym matkom:)