Tez jestem takiego samego zdania. Jak dla mnie to tak samo jakbys na pogrzeb przyszła w bieli. W sklepach dostępna jest cała gama kolorystyczna sukienek, wiec jest z czego wybierac (to nie komunizm;)),wiec czarna sukienka na weselu to dla mnie totalne bezguście. Trzeba wiedziec co i gdzie wypada nałożyć, a tymbardziej jezeli wesele jest latem to czarna sukienka bedzie wygladac głupio.

Ale to jest moje zdanie, a każdy robi tak jak sam uważa. ;))

czarna sukienka= bezguście- nice porównanie...

A ja nie uważam, żeby czarna sukienka na wesele była 'bezguściem'! Dla mnie bezguście to mega falbaniaste, kwieciste, wzorzaste kiecki i jeszcze w oczojebnym (przepraszam za wyrażenie) kolorze!
Jeśli dobrze się czujesz w czerni to śmiało zakładaj, wszystko jest kwestią odpowiednich dodatków i tyle. Kiedyś się tak mówiło, że w czerni nie wypada iść na wesele. Ja osobiście byłam kiedyś na weselu w czarnej sukience i nie byłam jedyna. A odnośnie koloru sukienki, którego nie wypada założyć na ślub i wesele to moim zdaniem bieli - tylko panna młoda powinna być w bieli.

Dlaczego miałabys nie isc w czarnej sukience.. ? Ja na weselu kuzynki mojego męża byłam w czarnej sukience, i wcale nie wygladałam jak na pogrzebie.. Zreszta nie ja jedna byłam w czarnej 'kreacji' ;] sukienka to sukienka, nie wazne czy kolorowa czy czarna. Ma byc tobie wygodnie i tobie sie ma podobac, nie tesciowej czy komus innemu :P