« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izunia18
izunia18

2013-04-24 22:51

|

edyt. 2013-04-24 22:55

|

Prawo i ciąża

Czas trwania porodu naturalnego

Ile czasu trwały wasze naturalne porody ?

Czy to aż tak na prawdę boli?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

18h:)
mnie bolało bardzo, bo miałam skurcze wywoływane oxytocyną, a po niej są dużo silniejsze:)
każdy poród jest inny, bo kazda kobieta jest inna.
Twoj moze byc dlugi, i ciezki, albo ekspresowy...:)
wszystko wyjdzie samo hehe:)
ale nie stresuj sie i nie nastawiaj na to ze bedzie zle:) po porodzie i tak o wszystkim zapominasz;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

zaczął się z pt/sobotę w nocy, później się zatrzymał, a na końcu córka urodziła się w poniedziałek :D W książeczce mam wpisane 9h i 5 minut (bo ten 2 raz brali pod uwagę tylko). Wiesz, zależy jaką masz odporność na ból. Ja miałam bóle krzyżowe, mocne, bolesne, ale nie krzyczałam ani nie płakałam, bo obiecałam to sobie. Są tu takie kobiety które rodził godzinę, także nie stresuj się na zapas. Co ma być to będzie :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka

zaczął się z pt/sobotę w nocy, później się zatrzymał, a na końcu córka urodziła się w poniedziałek :D W książeczce mam wpisane 9h i 5 minut (bo ten 2 raz brali pod uwagę tylko). Wiesz, zależy jaką masz odporność na ból. Ja miałam bóle krzyżowe, mocne, bolesne, ale nie krzyczałam ani nie płakałam, bo obiecałam to sobie. Są tu takie kobiety które rodził godzinę, także nie stresuj się na zapas. Co ma być to będzie :D
Też miałam z krzyża i zwykłe :D W dodatku podjudzane oksytocyną, okropieństwo :D
Ja tez :( Skurczy prawie nie czulam... Za to bole krzyzowe, cos strasznego :O

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia91

Izka ,ty sie nie stresuj dziewczyna na zaś ,jak ci pisałam to ja z uśmiechem szłam na porodówkę mając skurcze ;-) moje skurcze ustały bedac na sali to chyba z podniecenia ze dziś zobacze małą ,no cóz podali mi oksy i poszło gaz i piłka masaż szyjki zrobiły swoje i po 4h 40min mała byla już ze mną ;-),

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
editiona

7 godzin ale bez wód, bez rozwarcia, z oxy...bardzo bolało.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paula31

1 dziecko 7 godzin 2 dziecko 40min, boli ale za jakies 4-5 lat pisze sie na 3 dziecko

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia8925

Ja miałam wywoływany z oxy bóle krzyżowe trochę bołało ale czego nie robi się dla dziecka:) u mnie to trwało krótko, bo o 8 podłączyli kroplówkę (dzień wcześniej też miałam kroplówkę z oxy i nic się nie działo), o 10 przebili mi pęcherz płodowy i odeszły mi wody a o 13:55 urodziłam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malenstwo1993

Pierwszy mój poród około 12-13 wzięły mnie bóle z krzyża (jeszcze nie wiedziałam, że to już :)) około 15 zaczął mi odchodzić czop z krwią więc już byłam pewna. Poszłam się wykąpać. O 16.30 trafiłam do szpitala na izbę przyjęć - okazało się, że mam 8 cm rozwarcia. Potem na porodówkę o 18.18 pękł pęcherz płodowy, a o 19.05 urodziłam. :D Poród wcale nie jest taki straszny. Ja prawie nic nie czułam podczas parcia. Tyle, że byłam nacinana i pękłam i zszywali mnie i to najbardziej bolało, zszywali mnie około 45 minut :/