Mnie brakuje papierosa, aczkolwiek z każdym dniem coraz mniej, za każdego dymka dostaję teraz ruchy dzidziusia :)

Mam chore nerki więc lekarz kazał mi pić co jakiś czas szklaneczkę piwa, mimo że wypiłam go dopiero 2 razy od początku ciąży. A brakuje mi... mojego libido i stanika w rozmiarze C :) A tak z jedzenia to chyba niczego.

mi brakuje piwka i papierosów, pozatym jem to co przed ciążą, tyle że zdrowiej. A co do serków cammembert....one są z mleka pasteryzowanego w większosci i nie trzeba sobie odmawiac:) Niewskazane są np lazury, te z niebieską i zieloną plesnią:D

TYle że cammembert jadlam zazwyczaj do winka a winko odpada.

No fakt, też uwielbiam ten zestaw:)

mnie brakuje piwa, zawsze się raczyłam grzanym piwkiem, a sery pleśniowe z mleka pasteryzowanego można przecież jeść, a w naszym kraju prawie wszystkie są z pasteryzowanego