Od 1 miesiąca ciąży do około 5 nie mogłam jeść mięsa/wędlin - trochę wmuszałam w siebie, w tym też rybę.
Totalnie odrzuciło mnie od kawy aż do 8 miesiąca ciąży.

Poza tym, to mogłam jeść wszystko ... aczkolwiek ponad połowę ciąży nie mogłam jeść praktycznie niczego, bo stawało mi kołkiem w gardle :)

ja nie mogę patrzeć na majonez,ogórki kiszone i pomidory...

czasem mięso. a tak to bez zmian jak coś mi przeszkadzało tak dalej jest to samo.

Do 20tc nie jadłam mięsa i to chyba tyle. Żadne mięso mi nie smakowało!

mięso w żadnej formie ,chociaż "byłam' stuprocentowo mięsożerna :(

wcześniej rybka na pierwszym miejscu, mineło ponad 3 lata i nadal nie cierpię nawet jej zapachu

Rozstalam sie juz z zupa grzybowa, pomidorem i ogorkiem dlugim :-)
i kawy juz nie pije, ale to z rozsadku... :-)