Anno alkohol to tylko przyklad- chodzi o  przestrzeganie pewnych zasad zywieniowych i diety.

Myszor- no widzisz dla Ciebie nie problem odciagac pokarm a ja jakos bym nie umiala;/ wybor kazdej matki jak chce karmic ale mnie to osobiscie obrzydza;/ to jest moje zdanie kazdy ma prawo miec inne;]

obrzydza? teraz Kornelio jestes drastyczna. ;) pewnie ze masz racje co do wyboru matki ze kazda moze wybrac i zdecydowac jak chce karmic!!! Matka natura chyba tez ma tu cos do powiedzenia - chyba hehe !!! A czy myslalyscie co by wybraly nasze dzieci kiedy mogly zdecydowac za nas ?


Myszor masz racje karmienie pierrsia to napewno nie udreka, faktycznie laktatorow w sklepach teraz jest od zatrzesienia i nawet nie sa drogie. nauka obslugiwania sie nim to tylko kwestia czasu.
pozdrawiam wszystkie mamusie

Anno stac mnie na laktator i wiem jak sie go uzywa ale nie chce-czy to tak trudno zrozumiec?  mnie brzydzi karmienie piersia, widok ''cycka'' na wierzchu z kipiacym mlekiem i juz-kazdy ma prawo wyboru:)

ja nie rozumiem jak przyszla matke moze obrzydzac karmienie piersia...przeciez pomijajac to czy to zdrowsze czy nie...wtedy miedzy matka a dzieckiem tworzy sie niesamowita wiez...ale skoro dla niektorych wygoda jest wazniejsza...to moze to kwestia tego czy ktos dorosl do macierzynstwa czy nie? 

Esterka, to ze Kornelie obrzydza widok cyca kapiacego mlekiem nie swiadczy, ze nie dorosla do macierzynstwa. A ponadto jezeli ktoras nie ma pokarmu i nie moze karmic, to znaczy ze nie wytworzy sie niesamowita wiez miedzy nia i dzieckiem?

Esterko niestety ale znam wiele przykladow wyrodnych matek epatujacych swoim pokarmem wszem i wobec i to sa prawdziwe matki? nie oceniaj  mnie i Angany jak nie masz pojecia;]  mnie obrzydza to a Ciebie co innego;] poza tym nie moge sobie pozwolic na latanie z cycem do dziecka bo chce wrocic w miare szybko do pracy- a prowadze wlasna dzialalnosc;] takze nie Tobie oceniac a wiez nie wyrabia sie przez  dawanie cycka tylko milosc rodzicielska-tak na przyszlosc- a ojciec dziecka kim jest skoro nie karmi piersia? dziwne myslenie moja droga;] 

to ze ktoras nie ma pokarmu to nie to samo...niektore kobiety naprawde cierpia z tego powodu bo bardzo by chcialy karmic piersia...nie potepiach tych kobiet absolutnie, przeciez to nie ich wina! nie potepiam tez tych ktore zdecydowaly sie karmic butelka!ale to w jaki sposob pisze o tym kornelia dla mnie jest poprostu...niedojrzale...

angany nie potepiam, ciebie zreszta tez nie...tylko zastanow sie co mysla matki karmiace...czy czasem ty ich nie obrazasz piszac takie rzeczy? skoro piszesz ze nikt nie ma prawa cie oceniac, tak samo ty nie masz takiego prawa...

 ja tez nie rozumiem jak to moze obrzydzac? no ale jak widac ludzie sa rozni... ja osobiscie bardzo bym chciala karmic piersia i mam nadzieje ze matka natura mi w tym pomoze :0) no ale jak nie bede miala pokarmu to nie wpadne w depresje z tego powodu...