Moje fochy trwaja minute więc tego nawet focha nie mogę nazwać haha

 

Szakalica86

juz troche z tego wyroslam, ale kiedys bardzo czesto

Zaznaczyłam tak, ale jest jak u kaonn - dla innych to może być byle co, drobnostka, nic nie znaczące coś - dla mnie to jest najważniejsze, i strzelam focha i już :) Chociaż w sumie też długo nie trwa :)

Już nie :) ciąża mnie zmieniła "na lepsze"- słowa mojego męża :)

No ja nigdy się nie fochowałam , ale teraz w ciąży to czasem ale to trwa pare minut :P 

codziennie ale tylko tak na 5 minutek :)

O byle co nie. O konkrety owszem, i to nie jest mały "foszek" tylko wkurwienie na maxa.

Sa czeste i krótkie :)

wrecz przeciwnie, wraz ze stazem zwiazku rosnie moja cierpliwosc i wyrozumialosc.....jego tez...