Rożne głupie rzeczy tu czytałam łącznie ze słoikami w tyłku i machaniem stopą, ale Ty przebilas wszystko. Brawo

Biedne? Ty wiesz co to prawdziwe poczucie biednym? Bo uwazam, ze nie. Twoj wpis pod pytaniem przypomina bardziej "nie stac mnie chwilowo na drozszy puder tylko taki za dwie dychy, kaprys a nie poczucie biedna. Bieda to bieda, nie ma się co do garnka włożyć, nie stać na bieżące inne podstawowe potrzeby, i duzo by jeszcze wymieniać. Ty najwidoczniej prawdziwej biedy nie doswiadczylas, ja tak. Zakup pudru za 20 zl to nie bieda. PS. Ja kupuje puder za 7,99 zl w Biedronce, mam sie dobrze.

Misia dokladnie. Sorry Nela ale nie pierdol bo niektórzy chcieli by miec te 20 dychy na to aby rodzinie obiad ugotować.

z cyklu "problemy pierwszego świata" :D

Tak ja sie czuje biedna bo zamiasta standardowo kupic sobie Lolite Lepmicka 100ml perfum musiałam w ubiegłym miesiacu kupic tylko tester tego zapachu bez korka i w nieoryginalnym kartoniku:( Tak mi to siadło na psychice, ze jestem juz po 3 sesji u psychoterapeuty i powiem szczerze nie wiem czy dam rade to przezyc

Nie, mimo że i były tłustsze czasy jak i te chudsze po prostu materializm to rzecz nabyta, nie załamuje się jak nie stać mnie na super ciuch, kosmetyk czy wakacje bo bez tego się obejdzie, cieszę się że mam co do gara wlożyć i lodówka nie jest zapelniona tylko światłem.

Inni mają gorzej 

Faktycznie strasznie jesteś biedna bo puder kupiłaś za 20zł i nie możesz wymienić firanek bo "uwaga" znudziły ci się już a no jeszcze te wakacje we Włoszech ...nic siądź i płacz -bo masz tylko co wyłożyć do garnka i co zjeść,popłacone rachunki,wyremontowane mieszkanie i 70%wolnych pieniędzy na swoje wydatki...o jej jaka ty biedna...!

Tak po przeczytaniu komentarzy i twojego wpisu do końca uważam ze jesteś próżna strasznie.

Puder za 20 zł nie jest taki tragiczny jak sie znajdzie perełkę dobre są z wibo porównywalne do " średniej klasy cenowej " czyli astor czy maybelline lub lirene który jest łudząco podobny do bourjois 123 ;)

firany jak ci się szybko nudzą i masz inne na zmainę to załóż lub na targu można kupić dość tanio bo za 25 zł szt ;) 

ciesz sie ze masz rachunki popłacone czy wyeromntowane mieszaknie bo w PL ludzie dalej żyją w " komórkach " zawilgoconych bez podłogi itd i bez prądu z gazem na butle bo nie stać było na rachunki.

Popatrz trochę dalej niż punkt własnego nosa, w życiu nic nie jest białe i czarne a zazwyczaj ci co mają takie myślenie jak ty zostają na starosć sami bez przyjaciół, bez rodziny tylko z kotem.

Może nastepnym razem jak zaczniesz płakać nad pudrem za 20 zł i nad tym ze nie pojedziesz do Włoch ( trochę płakać z tego powodu to buractwo ) to wpłać kasę na biedne dzieci czy coś ;) 

Sorry ale na prawdę twój wpis zalatuje strasznie cebulą, problemy trezciego swiata, problemy z pudla i plotka ;) na prawdę w życiu liczą sie inne priorytety niż Włochy czy puder 

Ale tylko czasem tzw. w kryzysowych sytacjach gdzie na raz musimy wydac mnóstwo kasy na naprawe samochodu tak jak teraz.

Nie czuje sie biedna bo mam co do garnka wlozyc, za co kupic dziecku pieluchy. Starcza nam do 10go, nie musze id nikogo pozyczac. A wakacje, remont, nowe firanki? Kwestia czasu, wystarczy odkladac pieniazki, nie uwazam ze jak nie stac mnie w danej chwili na super kosmetyk to jestem biedna. Biede to czulam jak bylam mala jak jadlam chleb z cukrem a mama pozyczala kase zeby moc zrobic cos za obiad.