« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa
inkaaa

2010-07-19 11:24

|

Bezpłodność

Czy. . . . ?

Dziewczyny czy Wam tak łatwo udało się przestać myśleć o tym, że chcecie mieć Maleństwo.?Hm przecież to chyba nie da się tak nagle zapomnieć i nie myśleć o tym .??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
violka85

Ja przez pierwsze dwa miesiące starań myślalam o tym w kółko i pewnie dlatego w ciążę nie zaszłam, natomiast w trzecim miesiącu zaadoptowałam małego kotka, który całkowicie mnie pochłonął i proszę, w tym samym miesiącu zaszłam w ciążę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

Heh no ja mam 2 kotki kurczę.....Więc następnego nie zaadoptuje:P

- bo jedna kocica niebawem prawdopodobnie będzie miała małe.....

 

Hmmm...;) 

Naprawdę szczęściem w nieszczęściu- i żadkim zjawiskiem jest zajście w ciąże za 1 razem (np przypadkowe). Tym bardziej, że masz stałego partnera,z którym regularnie współżyjesz- wtedy wasze szanse niestety maleją. My staraliśmy się ponad 5 miesięcy kochając się dzień w dzień.. Ile ja się tych testów narobiłam..heh. Widocznie musisz jeszcze poczekać, a robiliscie obydwoje testy na płodność?

Nam się udało już po pierwszym miesiacu starań, wcześniej co prawda kilka miesiecy obserwacji śluzu, pomiarów temperatury. Wiedziałam z dokładnoscią do kilku godzin, kiedy mam owulację. I tam poczęliśmy syna "za pierwszym podejściem". A potem to juz tylko myślałam i przestać nie mogłam o naszej Fasolce:)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek

Ja nawet o tym nie myślałam i stało się... ;-)

Na to nie ma reguły... mówią że im bardziej pragnie się dziecka tym trudniej je począć, ja jednak bardzo chciałam i udało się :) pierwsza ciążą-za 2 razem, druga-za 1 razem :) i nie potrafiłam nie myśleć o dziecku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

Nom właśnie bo nie da się przestać myśleć o tym ,że chce się mieć dziecko...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411

ja może nie starałam się tragicznie długo bo 6 miesięcy, ale z każdym nie udanym miesiącem, miałam coraz głupsze myśli, że na pewno jestem bezpłodna, albo mój mąż (denerwował się na mnie za głupie myślenia, ale my kobiety już tak mamy, przynajmniej ja)tym bardziej że pilnowałam kiedy mam owulacje, miałam monitoring cyklu, więc wiedziałam że owulacja jest a dzidzi brak:(zaszłam w cyklu kiedy kupiłam sibie testy owulacyjne i (wiem że to może być głupie) w  dzień najwyższej płodności upiłam się :) i nie byłam w stanie współżyć,  i niewiem czy to pomogło że tak nie nastawiałam się , czy przypadek, tak czy siak teraz boję się już porodu a Tobie na pewno też się uda:)))))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nominis66

a ja nie planowałam po prostu samo wyszło magia zadziałała i tak niedługo bede mamusią

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

nie da sie nie myslec  ale napewno im mniej zdesperowana jest kobieta tym wieksze ma szanse,nie wiem czy jest to naukowo udowodnione ale w wiekszosci przypadkach dziala.

Nie raz slyszalam jak wieloletnie malzenstwa staraly sie o dziecko i nic,latami i leczyli bezplodnosci i wszystko az zaadoptowali i wlasnie wtedy kobieta zachodzila w ciaze.

a moze to wszystko to kwestia glowy?