Ni układałam nigdy dziecka na brzuchu. Dopiero jak sam się zaczął przekręcać to wtedy mu pozwalałam (śmiech) byłam pewna, że nic mu się nie stanie.

a umie sie sama na ten brzuszek przewrocic i z powrotem? jesli tak, nie robilabym z tego problemu. moj zaczal spac na brzuszku jak sie nauczyl na niego przewracac. moge go sobie obracac na plecy, a on i tak wroci na brzuszek. jak nie umial jeszcze z brzuszka na plecy, to jak sie przebudzil zaczynal plakac i wtedy go odwracalam na plecy (a on za 3 min z powrotem na brzuszek ale to juz inna historia:P). takze nie robilabym z tego tragedii :)

mój w podobnym wieku nagle zaczął się wieczorami kręcić w łóżeczku, ja z nim walczyłam, odwracałam na plecy i tak w kółko, po dwóch nocach odpuściłam i odtąd mój synek śpi na brzuchu. też się martwiłam, ale to już duże dzieci, potrafią same zmienić pozycję jak coś im nie będzie pasowało :)

no właśnie ja się boje. Mam jakieś styki śmierci łóżeczkowej :(

Może bo jest wystarczająco silne by przewrócić się z brzuszka na boczek.

często jest tak, że jak wyżynają się ząbki, to dzieci śpią na brzuszku, niewiem czemu tak jest, ale czasem to obserwowałam u mojego synka

Ja się samo tak obraca to owszem :)

Jak najbardziej moze tak spac, w tym wieku juz sam sie potrafi ulozyc tak jak mu wygodnie.