hej , ja mialam robiony posiew z pochwy w 35 tygodniu . Dostalam skierowanie od mojego lekarza do spziatla na przyslowiowe 3 dni . Badanie to polega na spawdzeniu i wyeliminowaniu bakterii . Robi sie to badanie podobnie jak cytologie , wklada taki specjalny patyczek i bierze probke do badania . Takze jest to chyba potrzebne do tego czy mozna rodzic w wodzie . U mnie niestety wykryli najgorsza bakterie nazywala sie chyba galaxy czy jakos tak i niestety doszlo do zakazenia plodu , dobrze ze wykryli u mojego malego ta bakterie po porodzie i szybko zaczeli dzialac

Ja również miała robiony posiew z pochwy.Próbkę pobiera ginekolog  z kanału szyjki macicy na samolociku.Do pobrania muszą być sterylne warunki.Wynik tego badania będzie Ci również potrzebny przy porodzie. U mnie również wyszła jakaś bakteri,ale dostałam leki na pozbycie się jej jeszcze przed porodem.Za to badanie płaciłam 60 zł(prywatnie).

A ja mam pytanie, czy każda kobieta w ciąży ma robione takie badanie czy tylko niektóre?

Witam:) ja też miałam robiony posiew z szyjki macicy w kierunku GBS i na początku było ok a potem przed samym porodem już w szpitalu mi zrobili(bo nie zdążyłam iść na badania, bo mi się nagle rodzić zachciało:P) i wyszedł dodatni, tzn, że mam bakterię grzybiczną wokół odbytu.... ja dostałam po porodzie jakieś lekarstwo na to i mojej Małej też coś podali. Niedawno robiłam znów badanie(żeby wyklucyć ewentualną pezwlekłość tej bakterii) i już przeszło...:) Myślę,że każda kobieta jest na to badana, bo może to mieć wpływ potem na rodzaj porodu i na zdrowie kobiety ni Maluszka....Moim zdaniem nawet jeśli lekarz nie zaleci tego badania, to lepiej je zroobić dla spokojności własnego sumienia:)

Nawet nie słyszałam o takich badaniach... Miała je jeszcze któraś z Was?