dzisiaj mam dupowaty dzine3, bo jestem polprzytomna, ze zmeczenia, po prostu nic absolutnie nie chce mi sie, opadłam z sił

Ja mam masakrę, juz pomijam zmęczenie bo do tego się przyzwyczaiłam, ale sama nie wiem na co jestem zła. Normalnie bym wszytkich wyzywała lub się przemądrzała. Może dlatego że wczoraj sprzatałam a dzisiaj znów mam bałagan, trochę ogarnełam, ale ciagle cos, mały się mnie w ogole nie słuch i potem jestem zła że podnioslam głos czy go okrzyczałam, denerwuje mnie tez zachowanie teściowej, więc pewnie się troche nazbierało i dzisiaj trafie mnie szlak.

tak i głowa mnie boli ;(