Moja kocha smoczek, bez niego nie zaśnie do tej pory a ma już 15 miesięcy. Z jednej strony to dobrze, łatwiej jest niemowlaka uspokoić smoczkiem, ululać, itp. Ale w późniejszym wieku już jest niezły problem, żeby oduczyć, więc sama już nie wiem czy to dobrze z tym smokiem czy nie :)

mój mały nie chciał smoczka nawet widzieć, jak go brał do buzi juz płakał bo też lubiał jeść i jak ssał to liczył że bedzie mleko lecieć. chciałam go przekonac do smoczka, żeby mu zatkać chociaż na chwile buzie gdy płacze, ale niestety nie lubiał go dlatego musiał sie wypłakać biedaczek, nie bło innego sposobu. Dopiero jak mu pierwsze zabki szły, w wieku 6 mies i go swedziały przekonał sie do niego bo mógł go sobie gryśc i teraz normalnie ssie

Wypluwal, jak mial smoczek z lovi aktywne ssanie z okragla koncowka. Dostal od Chrzestnej smok profilowany z nuka i od razu zaczal ssac. Dopiero, jak mial 2lata mu go zabralismy, ale nie bylo latwo.

To Cie Droga mamo nie pociesze;) moj na poczatku ni3chcial i wypluwal a teraz moze wsadzic 2 do buzi i nie chce oddac... niema co uczyc ;)))im starsze dziecko tym bardziej chce.

moja polubiła smoczek w 3 m życia, teraz ma prawie 20 i czasem przed zasypianiem zrobi scene o monio

mój do 3 mies prawie w ogole nie chciał smoczka, przez [pierwszy mies to nawet miał odruch wymiotny. potem tak tylko czasami chciał, a ostatnio męcza go chyba ząbki to ciągle chce smoczek. moze kup jakis inny? sa smoczki o roznych kształtach.

mój synek od początku miał odruchy wymiotne przy smoczku. mieliśmy 4różne i żaden mu nie pasował. dodatkowo nawet smoczek z butelki mu nie służył. Poczuł tylko jakąś "gumę" w ustach i go cofało.