Pewnie, że tak :) od 28.08

Tak już prawie dwa miesiące.

Jeżeli dziecko raczkuje to się nie martw - raczkowanie jest trudniejsze od chodzenia. Nie pomagaj, nie oprowadzaj, nie wyręczaj, nie noś na rękach i zacznie śmigać.

ja rodziłam 28 września, czyli prawie październik, Filip chodzi od połowy sierpnia.

mój synek urodził sie 28 pażdziernika i jeszcze nie chodzi. Nie martwi mnie to bo każde dziecko rozwija się wg własngo czasu. Mój synek juz bardzo długo raczkuje, dośc długo umie stawać przy łozku, krześle, fotelu czy pufach. Umie też utrzymać sie bez trzymanki na kilka sekund, umie wejśc na kanapę czy pufy. Tanczy czyli umie sie poruszac góra dól. No i umie przejśc np od stołu do kanapy ale jak ma to w zasięgu ręki, czyli odrazu musi sie złapać drugiego przedmiotu. Przesuwa się przy kanapie czy w łozeczku. Myslę że przyjdzie czas na niego i sam bedzie wiedział kiedy ma chodzić.

Moja jest z 6 listopada, ale nie chodzi...Prawie prawie chodzi. Chodzi pzry wszystkich co może, opiera się, wstaje. Chodzi za jedną rączkę, ale sama nie. Do roczku zostaly nam 3 tyg i w sumie nie wiem czy przejdzie go czy nie. Moze nas zaskoczyć

przy meblach, za rączki owszem człapie ale sam nie chce, jedyne sam to stoi ale nie śpieszy mu się do chodzenia

moja ur sie we wrzesniu a powinna w pazdzierniku, tak , chodzi, biega