pluszowy kroliczek do spania i jedzenia mleczka z butli obowiazkowo! :)

Moja dwulatka ulubiła sobie jeden kocyk ,nawet teraz z nim śpi.Próbowaliśmy zamiany na misia,lub inne kocyki,kiedy ten jest w praniu,ale tobyła masakra.Także praći suszyć kocyk muszę podstępem,żeby mała nie zobaczyła go na sznurku:)

Nigdy nie uczylam dziecka czegos takiego, nie dawalam pieluszki. Zle mi sie kojarzy to jakos, taka "szmata" wybacz za porownanie, ale troche tak to odbieram. Corka ma kroliczka odkad skonczyla 10 miesiecy.

Moja córka nigdy nie była zainteresowana pieluszką tetrową, za to ma swoją ukochaną kurteczkę polarkową (za małą od zawsze) do przytulania i do tego obowiązkowo mały piesek przytulanka. Ten zestaw jest obowiązkowy, gdy idzie spać lub jest jej smutno. Też prać muszę podstępem i od razu suszyć.

kocyk, ale na szczescie zasnie tez ze zwykla pieluszka flanelowa wiec prac moge swobodnie kiedy chce

Haha z tym praniem to rzeczywiście utrapienie w takiej sytuacji :)

Jak miał pół roku dostał owieczkę pluszową do spania...Od roku się z nią nie rozstaje kiedy idzie spać...W ciągu dnia też ciagle ją tuli.