Statystycznie najciężwszy okres pod tym względem jest między 5 a 8 tygodniem. Po trzecim miesiącu jest już lepiej.

pewnie

W tym okresie nie, ale jak syn miał cos ok 9 miesiecy to szedł spac o 20 a o 21 sie budził i ciezko było go uspokoić, trwało to jakis czas ale nie długo. 

U mnie syn ma 9,5 miesiąca i czasem zdarza mu się wpaść w stan płaczu, którego ciężko jest uspokoić. Nie pomaga nic: picie, jedzenie, noszenie na rączkach, przytulanie, zabawka, telewizor. Po prostu nic. Więc ja go przytulam i mu śpiewam i samo po jakimś czasie dłuższym bądź krótszym przechodzi. A teraz jeszcze przechodzi na jak ja to nazywam "nocnego przytulaka" mianowicie nie chce spać w łóżeczku a z nami w łóżku. Nie jest to codziennie ale tak raz na dwa tygodnie mniej więcej ma coś takiego. :)