do 3-msca mowilam: na bank Dawidek

Ludzik miał być czarnowłosą dziewczynką, wyszedł blond chłop jak dąb. A ja przez całą ciąże zajadałam lody, zagryzając batonikiem, poprawiając tabliczką czekolady. 

od początku wiedziałam że to będzie syn :)

Od samego początku mówiłąm, że to syn. Znajomi i inni, że dziewczynka bo brzuch idzi mi w szpic, że zbrzydłam. Wyszło , że będę miec syna. 

od początku wiedziałam że będzie córka :) mój też chodził i mówił że będzie miał córunie ;D no i jest takie szczęcie Maminki :)

Tak. Od samego początku mówiłam , że będzie dziewczynka. Wszyscy wkoło mi to powtarzali. Sama bardzo chciałam córeńkę , no i będę miała

Od dwóch kresek wiedziałam, że będzie siusiak i jest 

chcieliśmy dziewczynkę i będziemy mieć

Ja od początku mówiłam , że będzie synek i lekarz potwierdził. Ale wiadomo czasem się mylą ;p

Syn jak nic - tak czułam. I jest Marceli :)