Myślałam, że będzie gorzej. ;) Nie wiem dlaczego ale myśląc o dziecku zawsze wyobrażałam sobie siebie z drzącym się wniebogłosy niemowlakiem na ręku i stertą pieluch tetrowych do wyprania. :P

podobnie jak u ciebie, z tym ze w ciazy ledwo sie kulalam:P

Haha, dokładnie tak samo. Taki obrazek z filmów dokumentalnych o patologicznych rodzinach mi przelatuje przed oczami. Piątka dzieci, konkubent leży pijany ja z tłustymi włosami przy garach :)

Ciąża była taka jaka sobie wyobrażałam. Poród tak samo jak Ty wyobrażałam sobie inny, myślałam że będzie sn a było cc, ogólnie spodziewałam się że córka urodzi się w 38-39 tyg, a nie w 42, również myślałam że będę karmić dłużej chciałam żeby to był rok a nie pół :) A co do dziecka, to wyobrażałam sobie najgorsze, że będzie okropnie niegrzeczna, że nie będę spać po nocach, że będzie ciągle płakać i marudzić, ogólnie że będzie ciężko - okazało się że była grzeczna jak aniołek :)

myslalam, ze w ciazy bede kwitnac, a czulam sie ciagle zle, przytylam 23 kg, mialam cc, choc nie chcialam.
ale macierzynstwo jest o niebo lepsze niz sadzilam :) milosci do dziecka nie da sie sobie wyobrazic :)))))))

Prawie wszystko miałam tak jak Ty ;) Myślałam, że całą ciążę będę wymiotowała, źle się czuła i będę chodziła wielka jak balon. A tu...do 7 m-ca jeździłam na rowerze, chodziłam do końca na basen, szybko nie poszłam na L4, miałam nieduży ładnie zaokrąglony brzuszek..
Z porodem dokładnie tak samo jak u Ciebie...Skończyło się cc, nawet nic na ten temat nie wiedziałam,bo nie byłam zainteresowana tym tematem..a tu proszę..Myślałam, że piersią karmić będę przynajmniej rok czasu...yhy...od początku musiałam karmić mieszanie..do tej pory nie wiem dlaczego nie miałam tyle pokarmu ile być powinno...robiłam wszystko co możliwe, aby mleko lało mi się strumieniami...wielkie g... to dało...Nieprzespane noce...a co to takiego?!... Od kiedy skończył miesiąc przesypia całą noc.
Nie spodziewałam się super figury po miesiącu, ale nie sądziłam, że kiedykolwiek będę ważyła tyle co przed zajściem w ciążę...a tu proszę...po 9 m-ca mniej niż przed..
Kocham być mamą...tylko nie sądziłam, że tak szybko będzie mi się tęskniło za pracą, ludźmi...Uwielbiam chwile spędzone z synkiem, ale też chciała bym się dalej rozwijać..

hahaha o dzizas jaka wizja:D

Ja przez swoje wyobrażenia niestety znacznie się rozczarowałam, ale daję radę :)

jestem dopiero na etapie ciazy ale myslalam ze przytyje gora 10kg a tu juz 20kg

Moje wyobrażenia o ciąży też były inne - były znacznie gorsze.Obecnie jestem w 32 tyg ciąży,9 kg więcej i czuje się wspaniale .Żadnych mdłości w pierwszych miesiącach,bólów pleców,spuchnietych nóg i wszystkich objawów ciazowych.Zobaczymy co dalej los przyniesie ale jestem pełna optymizmu.Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamy :)