Poród mimo długich czasem godzin mi bardzo szybko zleciał,ale wszystko się zrobi by później zobaczyć śliczną istotkę przed sobą bezcenne:)

Poczekaj aż dziecko sie urodzi wtedy to dopiero bedziesz chciala czasami uciec ... ;)

podpinam sie ;)

na pewno każda kobieta odczuwa przed porodem jakiś tam lęk ! Ja też się boję , ale pocieszam się tym ,że będę miała przy sobie mój największy skarb !!!!!!!!!

Pewnie myślicie że jetem jakaś dziwna,bo boję się porodu i wogóle ale każda z Nas jest inna i inaczej przechodzi okres ciąży.Ja bardzo chciałam dzidziusia,i chce nadal bo już nie mogę doczekać się swojego synka ale przez myśl o porodzie odechciewa mi się wszystkiego.

tak tak mnie tez nie cieszy, ze pęknie mi pipka ;p ale nie boj żaby, to cierpienie musi być warte tego co zobaczysz, a raczej kogo zobaczysz, kogo Ci na cycku położą, musi być warte, tak sobie tłumacze :) dasz rrrrrade~!

To moja druga ciąża a boję się tak jak Ty. Pocieszenie daje mi myśl,że poród nie trwa wiecznie i kiedyś się kończy. To tylko kilka godzin z naszego życia. Może wcześniej uzgodnij , że chcesz
znieczulenie? Potem to już jest bajeczna historia. Maluch Ci wszystko osłodzi. Życzę Ci łatwego i w miarę bezbolesnego porodu." Niech moc będzie z Tobą" hihihi ;-))))

czasami miałam ale teraz bardziej o tym mysle :D nie mam prawie czasu dla siebie 9 godzin dziennie poswiecam praktykom a reszte mojej córce..

Przed porodem tak nie miałam, ale jakiś czas po porodzie, kiedy byłam jeszcze obolała do tego przemęczona to tak, miałam ochotę wszystko rzucić i gdzieś wybyć, do tego jeszcze nie rozumiejący mąż, jakoś chyba do niego nie docierało, że miałam bardzo ciężki poród.