« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991

2015-06-15 22:23

|

edyt. 2015-06-15 23:47

|

Gry i zabawy

Czy bardzo angażujecie się w zabawy z dzieckiem, często to robicie ??

Zabawy, wiadomo, takie w które dziecko chce się bawic, które lubi.

Czy bierzecie czynny udział w tej zabawie, nie że jedno zdanie powiecie, krzyczycie coś z drugiego pokoju itp :D

Acha, u mnie opcja dotycząca starszej córki to 1 i 2, czasem nawet 3 :D

I mam raczej na myśli dzieci w wieku 2+, chociaż i młodsze mogą byc ;)

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Czasem ja wymyślę jakąś konkretną zabawę, ale ostatnio bawimy się na tej zasadzie, że ja jestem w pobliżu, udzielam się, robię i mówię to co ona chce i ogólnie to ona przynosi zabawki/książki i dyktuje co chce robić. Nie czuję się na siłach teraz szukać jej specjalnie zabaw :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
U nas podobnie, Hanka wymysla zabawe ale bawi sie sama ja tylko sie udzielam;) razem ukladamy puzzle i klocki, razem malujemy i bawimy sie w kawiarnie wypijam tysiac kaw dziennie;D ale przewaznie razem gotujemy, sprzatamy, spiewamy w trakcie np skladania prania. Ona nie lubi zabaw narzucanych raczej jest strona wymyslajaca ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Do dwóch lat spedzałam z nim każda godzinę na zabawie, on tego chciał/ wymagał/sam nie potrafił się zabawić. Ciagle musiałam mu zmieniać i wymyslać zabawy. Bawiłam się z nim i pokazywałam wszystko od początku go uczyłam co i jak. Uwielbiałam z nim puzzle, rysowanie, naukę, a autka czy klocki to średnio. Teraz ma prawie 3 latka i odkąd tylko sam zajmie się sobą to po prostu bardzo mało się angażuję w zabawę z nim, w lato to spacery częste, place zabaw, spotkania z innymi dziećmi. Więc jemu też dużo daje, oczywiscie to nie jest tak że nie robię z nim ale mniej niż na początku jak tego wymagał czas. Teraz on potrafi sam się troszkę zabawić a jak się znudzi to musze go zachęcić do innej zabawy..

Twój komentarz