Zabawki ma w głębokim poważaniu. ;) Grające, buczące, świecące, jeżdżące - nic jej nie interesuje na dłużej niż 30 sekund. ;) Od niedawna chodzi, więc na razie samą zabawą jest dla niej łażenie po mieszkaniu z pilotami albo moją komórką w ręce. ;)

I jedynymi i drugimi lubi sie bawić;). Ja mojej kupiłam takie zabawkowe metalowe garnki i nimi sie bawi w kuchni, do tego ma plastikowe i drewniane sztućce i tymi udaje że gotuje. Powrzuca po pare magnesów z lodówki, i wszystkie rzeczy ktore sie zmieszczą pomiesza pomiesza a potem każe mi jeść^_^....oj z butami też mam problem bo niby wsztstkie w szawce na przedpokoju ale itak sobie otworzy i wszystkie buty mi na salon przynosi, najlepiej na sofe....potem lubi klamerki, szperać w torebkach nie ważne czy w mojej czy kogos innego...portfele i jego zawartość, i tak żeby sie nie rozpisywać wszystko czego nie wolno;)

Najlepsze zabawki to nie zabawki- czyli to czego mu nie można. Ostatnio zajmują go klocki buduje dom, komin lub ściąga koła z samochodzików xD

Częściej rzeczy użytku domowego. Ostatnio zafascynowany jest odkurzaczem, plastikowy wieszak na ubrania no i oczywiście piloty i telefony - jednak tych dwóch ostatnich mu nie pozwalam.