Nie dałam się, często korzystałam z usług kosmetyczki i fryzjera. W ciąży trzeba o siebie dbać chyba trochę bardziej, bynajmniej jest to moje zdanie. Wydałam na to trochę kasy ale ostatnio znalazłam stronę, która oferuje profesjonalne usługi kosmetyczne i fryzjerskie. mezoterapie, mikrodermabrazję, lifting, peelingiem kawitacyjnym z maską ampułką i kremem, relaksujacy masaż twarz, laserową depilację ciała, strzyżenie i modelowanie włosów z poradą stylistki, masaż ciała, przedłużanie i zagęszczanie rzęs, manicure i pedicure klasyczny oraz hybrydowy. Obniżki nawet do 90%. Adres strony dla zainteresowanych to www.frupi.pl

Ja widzę, że skórę mam jakąś taką szarą, ziemistą, straciła blask, ale może to też przez zimę... 

generalnie wydawało mi się że nie zbrzydłam ale jak teraz oglądam zdjęcia z czasu ciąży to  nie podoba mi sie to co widzę:)

ale wszystko rekompensuje przecudny bobasek

http://toster.pl/tost/248632

Ja na szczęście regularnie uczęszczałam do zaprzyjaźnionego kosmetologa i obecnie po ciąży nie ma śladu :)

http://www.ellin.pl

 

Wręcz przeciwnie! Mój mąż twierdził, że w ciąża bardzo mi służyła i wyglądałam pięknie. Sama też to widziałam i dużo w tym racji. Ciąża upiększa :)

Nie wydaję mi się - starałam się dbać o siebie zarówno podczas ciąży jak i po niej. Wiadomo, były gorsze i lapsze dni ale zasadniczo całkiem dobrze się czułam w swoim ciele.

Właśnie na odwrót, w ciąży kondycja cery i włosów była o niebo lepsza niż przed ciążą, już nie wspominając o stanie mojej czupryny po ciąży :p

raczej nie widziałam róznicy, tylko troche na buzi sie na buzi zaokrągliłam. Nie miałam problemów z cerą, ale trochę włosy mi zmatowialy i nie wiem czy ciąża mogła mieć na to wplyw

Dużo osób mówi, że dziecko zabiera trochę urody ale jestem zdania, że są to tylo głupie przesądy które się utarły. Ja w ciąży czułam się bardzo dobrze w swoim ciele i promieniałam każdego dnia. Mój chłopak też przyznał mi rację że ciąża jedynie upiększa :)

w ciazy na urodzie nie stracilam a zyskalam, ładna cera, geste wlosy itp, za to po ciazy jakies dwa miesiace masakra jakas, wlosy lecialy garsciami, burza hormonow wiem, ale u mnie to bylo wrecz patologiczne, za duzo tych wlosow lecialo, ale teraz jest juz okej, wtedy najbardziej pomogl vitapil mama, wlosow wypadalo mniej, do tego kosmetyki od fryzjerki, drogie to drogie, ale teraz wlosy sa juz w normie.:)