Oj tak.. czasem potrafie z byle powodu byc zła na cały swiat.. Strzelac fochy itp.. Hormony ;)

Oj tak ,szczegolnie na koncówce...

Zdarzało się, że się wściekałam bez powodu. Zwykle jednak powód był ;)

Ja to juz sie budzilam w zlym humorze moj sam nie wie co sie dzieje gdyby mogl wyslalby mnie na ksiezyc podczas ciazy a na koniec by mnie sciagnol hihi

o tak, najgorszy był początek i teraz te ostatnie dni wszystko mnie denerwuje;/

ojjj tak!!! ;) zwlaszcza na poczatku,teraz juz mam spokoj bo to straszne tak sie wsciekac sama nie wiedzac dlaczego albo z calkiem bzdetnych powodow

Ja w ciazy bardzoooo sie wsciekałam na byle co.. troche nawet mi to zostało hehe:P

Mniej więcej od 6 miesiąca wściekam się na byle co, łatwo mnie wyprowadzić z równowagi. Może dlatego, że do rozwiązania zostało już mało czasu i wszystko bardzo przeżywam.

Ooooooooo tak ;D

Zazwyczaj tak :>
A czasem wystarczyło jedno słowo nie tak i histeria... czasem to sama siebie mam dość :)